Liczba badań profilaktycznych, zawartych w programie Profilaktyka 40 plus, spadła w 2020 roku w stosunku do 2019 roku o 30-40 proc. – przekazała prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych Alina Niewiadomska. Dodała, że może to skutkować wykrywaniem chorób w bardziej zaawansowanej postaci.
Wynika z nich, że w 2020 roku liczba badań morfologii krwi obwodowej z płytkami krwi spadła wobec 2019 roku o 36 proc., podobnie jak cholesterolu całkowitego i glukozy. W tym samym okresie wykonano również o 41 proc. mniej badań na krew utajoną metodą immunochemiczną i o 26 proc. mniej testów PSA (Prostate Specific Antigen) pomocnych w wykrywaniu lub śledzeniu przebiegu raka prostaty.
Ponadto prezes KRDL zwróciła uwagę na to, że gdyby diagnostyka laboratoryjna była właściwie zorganizowana koszt leczenia pacjentów byłby dużo mniejszy, bo wcześniej wykrywalibyśmy dolegliwości i nie dochodziłoby do rozwoju groźnych chorób przewlekłych.
Jak zauważyła dalej, zgodnie z raportem Najwyższej Izby Kontroli z 2017 roku, badania w medycynie naprawczej (poradnie specjalistyczne, szpitale) stanowiły 89 proc., a tylko 3-4 proc. badań było zlecanych w POZ. „To drastycznie mało” – podsumowała.
Przypomniała również, że obecnie dostępnych jest ok. 1 tys. punktów pobrań, do których pacjenci mogą zgłaszać się, by wykonać badania w ramach programu Profilaktyka 40 plus. W ramach programu przygotowano pakiet badań diagnostycznych.
Pakiet badań dla kobiet i mężczyzn zawiera: morfologię krwi obwodowej ze wzorem odsetkowym i płytkami krwi, stężenie cholesterolu całkowitego albo kontrolny profil lipidowy, stężenie glukozy, ocenę funkcji wątroby (AlAT, AspAT, GGTP – enzymy wątrobowe), kreatyninę, badanie ogólne moczu, kwas moczowy, krew utajoną w kale. Dodatkowo mężczyźni mogą wykonać badanie PSA (badanie w kierunku raka prostaty). Ponadto u osób od 40. roku życia przeprowadzone będą: pomiar ciśnienia tętniczego, masy ciała, wzrostu, obwodu w pasie, oceniona miarowość rytmu serca oraz obliczony wskaźnik masy ciała (BMI).(PAP)
autorka: Klaudia Torchała