Osoby, które mają potwierdzoną laboratoryjnie objawową infekcję SARS-CoV-2, prawdopodobnie nie odniosą korzyści ze szczepienia COVID-19 – wynika z badania naukowców z z Cleveland Clinic w USA.
Naukowcy z Cleveland Clinic w USA ocenili skuteczność szczepienia przeciwko COVID-19 u osób z zakażeniem koronawirusem, czyli u tzw. ozdrowieńców oraz u osób, które nie przechodziły teh choroby.
Wyniki badań pokazują, że osoby z wcześniejszą infekcją SARS-CoV-2 nie uzyskują dodatkowych korzyści ze szczepienia, co wskazuje, że szczepionki przeciw COVID-19 powinny być traktowane priorytetowo dla osób bez wcześniejszej infekcji. Badanie jest obecnie dostępne na serwerze preprint medRxiv.
Portal medRxiv publikuje wstępne raporty naukowe, które nie są recenzowane i dlatego nie powinny być traktowane jako rozstrzygające lub traktowane jako ustalone informacje.
Badanie zostało przeprowadzone na 52 238 pracownikach Cleveland Clinic. Uczestnicy otrzymali dwie dawki szczepionki Pfizer/BioNTech lub Moderna COVID-19 w odstępie 28 dni. Uczestnika uznano za zaszczepionego po 14 dniach od otrzymania drugiej dawki szczepionki. Podobnie uczestnik, który uzyskał pozytywny wynik testu na SARS-CoV-2 co najmniej 42 dni przed rozpoczęciem szczepienia, został uznany za wcześniej zarażonego.
Spośród wszystkich włączonych uczestników 5% miało wcześniej infekcję SARS-CoV-2. W porównaniu z 59% niezainfekowanych uczestników, tylko 47% wcześniej zakażonych uczestników zostało zaszczepionych do końca badania. Około 63% wszystkich zaszczepionych uczestników otrzymało szczepionkę Moderna.
Analiza skumulowanej zachorowalności na COVID-19 wykazała, że w trakcie badania zakażenie SARS-CoV-2 wystąpiło prawie wyłącznie u uczestników, którzy nie byli wcześniej zakażeni i nie zostali zaszczepieni.
Co ciekawe, nie zaobserwowano znaczącej różnicy w częstości występowania COVID-19 między wcześniej zakażonymi i obecnie nieszczepionymi uczestnikami, wcześniej zakażonymi i obecnie zaszczepionymi uczestnikami oraz uczestnikami wcześniej niezakażonymi i obecnie zaszczepionymi.
Uczestnicy z tych trzech grup wykazywali znacznie niższą częstość występowania infekcji SARS-CoV-2 w porównaniu z uczestnikami wcześniej niezakażonymi i obecnie nieszczepionymi.
W szczególności ze wszystkich infekcji w okresie badania 99,3% wystąpiło u uczestników, którzy wcześniej nie byli zakażeni i nie zostali zaszczepieni. W przeciwieństwie do tego, tylko 0,7% infekcji wystąpiło u uczestników, którzy wcześniej nie byli zakażeni, ale byli obecnie zaszczepieni.
Co ważne, nie zaobserwowano ani jednej zachorowań na zakażenie SARS-CoV-2 u wcześniej zakażonych uczestników ze szczepieniem lub bez.
Dzięki dalszej analizie statystycznej zaobserwowano, że szczepienie COVID-19 znacznie zmniejszyło ryzyko zakażenia SARS-CoV-2 u wcześniej niezakażonych uczestników, ale nie u wcześniej zakażonych uczestników.
Chociaż w badaniu nie oszacowano bezpośrednio czasu ochrony przed naturalną infekcją, zaobserwowano, że wcześniej zakażeni uczestnicy pozostawali chronieni przed COVID-19 przez co najmniej 10 miesięcy od wystąpienia objawów lub dodatniego wyniku testu.
Praktycznym i użytecznym przesłaniem byłoby uznanie, że objawowy COVID-19 jest tak samo dobry, jak otrzymanie szczepionki, a osoby, u których COVID-19 został potwierdzony wiarygodnym testem laboratoryjnym, nie potrzebują szczepionki.
Badanie podsumowuje, że „osoby, które mają potwierdzoną laboratoryjnie objawową infekcję SARS-CoV-2, prawdopodobnie nie odniosą korzyści ze szczepienia COVID-19, a szczepionki mogą być bezpiecznie traktowane priorytetowo w stosunku do tych, które wcześniej nie były zakażone”.
Badanie potwierdza natomiast, że korzyść ze szczepienia mogą odnieść osoby, które nie zostały zainfekowane koronawirusem wcześniej i to one powinny być szczepione w pierwszej kolejności.
Źródło: News Medical