Środowa nadzwyczajna sesja Rady Miasta Rzeszowa została przerwana przez przewodniczącego rady po tym, jak maseczki nie chciał założyć poseł Konfederacji i kandydat na prezydenta stolicy Podkarpacia Grzegorz Braun. Sesja ma być kontynuowana w piątek.
W związku z pandemią sesje rady miasta odbywają się w trybie zdalnym, ale część radnych przychodzi do rzeszowskiego ratusza skąd łączy się z pozostałymi radnymi, którzy pracują w domu. W środę do sali sesyjnej przyszedł też poseł Konfederacji Grzegorz Braun wraz ze swoimi współpracownikami.
Po rozpoczęciu sesji przez przewodniczącego Andrzeja Deca, obecni w sali radni zwrócili uwagę, że Braun nie ma założonej na twarzy maseczki. Przewodniczący poprosił posła i kandydata na prezydenta Rzeszowa o założenie maseczki. Braun nie zrobił tego. Po kilku przerwach, Dec zdecydował o przerwaniu sesji, która ma być kontynuowana w piątek.
Przedterminowe wybory w Rzeszowie muszą odbyć się w związku z tym, że rządzący miastem od 2002 r. Tadeusz Ferenc złożył rezygnację 10 lutego po tym, gdy przeszedł COVID-19. Wybory zapowiedziano na 13 czerwca br.
Oprócz Brauna na prezydenta miasta kandydują: popierana przez Prawo i Sprawiedliwość i rzeszowski region NSZZ „Solidarność” wojewoda podkarpacka Ewa Leniart; b. współpracownik Ferenca, wiceprzewodniczący rady miasta i szef klubu Rozwój Rzeszowa Konrad Fijołek, którego popiera m.in. PO, Lewica, PSL i Ruch Polska 2050 oraz popierany przez Ferenca, wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. (PAP)
Autor: Wojciech Huk