Zielony ład, nowa jakość komunikacji oraz tętniące życiem miasto, to trzy główne filary programu wyborczego kandydatki na prezydenta Rzeszowa Ewy Leniart.
Popierana przez PiS i rzeszowski region NSZZ „Solidarność” kandydatka na prezydenta Rzeszowa, wojewoda podkarpacki Ewa Leniart zainaugurowała w środę wieczorem na swoim profilu na Facebooku cykl wystąpień online prezentujących jej program dla Rzeszowa.
„Sprawując od kilku lat funkcję wojewody podkarpackiego wiem, że rzeszowian nie można oszukać, nie można was kupić tanimi obietnicami. Rzeszowianom trzeba zawsze mówić prawdę i ja tak będę robić. Obietnice już były, teraz czas na działanie” – przekonywała Leniart.
Jak mówiła dla niej nie ma spraw nie do załatwienia i marzeń, których się nie można zrealizować. „Znacie mnie jako osobę, która nie obiecuje gruszek na wierzbie. Osobę twardą, nieustępliwą, zdeterminowaną. Dla mnie rodzina, moja córka i wy – mieszkańcy Rzeszowa jesteście najważniejsi i chcę zaprosić was, byśmy razem poszli do przodu, byśmy zaczęli realizować nasze marzenia” – zwróciła się do rzeszowian.
Zapowiedziała, że gdy wygra wybory, skupi się na trzech filarach. Pierwszym z nich będzie zapewnienie miastu i jego mieszkańcom zielonego ładu.
„Zielony ład. Tworzenie zrównoważonego miasta jest moim priorytetem. Harmonijne łączenie zielonej i przyjaznej przestrzeni z nowoczesną, dobrze zaprojektowaną zabudową, to klucz do zapewnienia tak potrzebnego w Rzeszowie ładu przestrzennego” – przekonywała kandydatka na prezydenta miasta.
Wyjaśniła, że propozycja ta opiera się na trzech elementach: nowych terenach zielonych, zdrowym powietrzu oraz na zapewnieniu zrównoważonego ładu przestrzennego.
Drugim filarem programu jest nowa jakość komunikacji w mieście. „Rzeszowianie wciąż zbyt dużo energii tracą w korkach. Frustracja mieszkańców Rzeszowa narasta każdego dnia, gdy w korkach muszą tracić cenny czas, który mogliby poświęcić swoim bliskim” – mówiła Leniart.
Przekonywała, że można to osiągnąć dzięki trzem konkretnym działaniom. Jednym z nich jest zachęcenie mieszkańców do korzystania z transportu publicznego. Konieczne jest też zrealizowanie kluczowych przedsięwzięć drogowych w mieście oraz umożliwienie rzeszowianom korzystania z nowoczesnego transportu miejskiego.
Trzecim filarem programu Ewy Leniart jest tętniące życiem miasto.
„Mój Rzeszów to dynamiczne, pełne życia i kolorów miasto. Trzeba jednak uwolnić drzemiącą w naszym mieście energię. Aktywne życie kulturalne, sport, atrakcyjna oferta dla młodych i seniorów, dobrej jakości miejsca pracy i wspieranie przedsiębiorców to klucz do uwolnienia mocy, która drzemie w Rzeszowie i w jego mieszkańcach” – wskazywała Leniart.
Dlatego – jak zapewniała – najważniejsze w tej kwestii będzie wybudowanie w Rzeszowie parku rozrywki w takiej „formule biznesowej”, która zapewni mu samofinansowanie, a także rewitalizacja miejskich przestrzeni, zwiększenie liczby miejsc w żłobkach, stworzenie centrów aktywności seniorów na każdym osiedlu.
„Drodzy mieszkańcy Rzeszowa żyjemy we wspaniałym mieście cudownych ludzi. Mieście, które ma moc do tego, aby stać się naprawdę wyjątkowym miejscem” – oceniła kandydatka na prezydenta Rzeszowa.
Przedterminowe wybory w Rzeszowie muszą odbyć się w związku z tym, że rządzący miastem od 2002 r. Tadeusz Ferenc złożył rezygnację 10 lutego po tym, gdy przeszedł COVID-19. Wybory zarządzone zostały na 9 maja.
Oprócz Leniart na urząd prezydenta Rzeszowa kandydują: proponowany i konsekwentnie wspierany w trakcie kampanii przez Ferenca wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł; b. współpracownik Ferenca, wiceprzewodniczący rady miasta i szef klubu Rozwój Rzeszowa Konrad Fijołek, popierany m.in. przez PO, Lewicę, PSL i Ruch Polska 2050, a także poseł Konfederacji Grzegorz Braun.(PAP)
autor: Agnieszka Pipała
