W wieku 73 lat zmarła w środę w Krakowie Anna Wójtowicz-Pawluśkiewicz – „Prześliczna wiolonczelistka”, o której śpiewali Skaldowie. Grała na wiolonczeli w pierwszym składzie zespołu Anawa towarzyszącego Markowi Grechucie.
Informacje o śmierci artystki potwierdził PAP dziennikarz Wacław Krupiński.
Do Anawa Anna Wójtowicz trafiła jako bardzo młoda dziewczyna. Kiedy była w średniej szkole muzycznej Marek Grechuta szukał instrumentalistów do swojego zespołu. Spotkał Zbigniewa Wodeckiego, który zgłosił się jako skrzypek i polecił swoją koleżankę wiolonczelistkę Annę. Na próbach i występach spotykali się w klubie studenckim „Bambuko”, bo Anawa było wtedy jeszcze kabaretem studentów Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej.
Anna Wójtowicz nagrała z tym zespołem wszystkie jego najważniejsze płyty. Była też w składzie grupy, kiedy na początku lat 70. jej wokalistą został Andrzej Zaucha. Na wkładce do płyty nagranej z Zauchą znalazło się wspomnienie Anny Wójtowicz-Pawluśkiewicz, która pisała, że mało kto wie, iż Zaucha był inicjatorem pierwszego w Polsce klubu fanów „Gwiezdnych wojen” założonego specjalnie dla jej córki Joanny podczas wakacji w Międzyzdrojach.
Artystka występowała w Teatrze Stu m.in. grając na wiolonczeli w spektaklu „Pacjenci” według „Mistrza i Małgorzaty” Bułhakowa, do którego muzykę skomponował Janusz Stokłosa.
Była żoną Michała Pawluśkiewicza, brata Jana Kantego Pawluśkiewicza. Po urodzeniu dwójki dzieci poświęciła się życiu rodzinnemu. Jej córka Joanna jest cenioną scenarzystką.(PAP)
One comment
( ˇ෴ˇ )
21 marca, 2021 at 10:28 pm
To prześliczne też umierają? Siwiec, słyszysz!?