Profesor Piotr Hofmański został właśnie szefem Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze. Nie wszystkim ten awans się podoba. Były poseł i działacz Stowarzyszenia Przeciw Bezprawiu Jerzy Jachnik pokazuje kuriozalne postanowienie Sądu Najwyższego podpisane przez Piotra Hofmańskiego.
W 2009 roku Sąd Najwyższy wydał postanowienie w trzyosobowym składzie, któremu przewodniczył sędzia Piotr Hofmański. „Z pokrzywdzonego zrobili ze mnie oskarżonego z art. 231 par. 1 kk, po czym w uzasadnieniu zmieniono mi nazwisko na Antoniego Jarosza (str. 2) oraz (str. 3) zostałem oskarżoną kobietą. Kiedy zrobiłem szum, Sąd Najwyższy napisał, że prostuje oczywiste pomyłki pisarskie, co jest kolejną żenadą, bo jak 3 osobowy skład może zmienić strony postępowania, zmienić nazwisko, a także zmienić płeć? Nie zgadzam się na awanse takich sędziów” – skomentował awans Hofmańskiego poseł Jerzy Jachnik.
– To co mogę domniemywać, to ktoś z trójki SSN na pewno kazał przepisać asystentowi z podobnej sprawy. A że asystent nie myślał, to przekleił nieprawdziwe głupoty. Nie zmienia to jednak faktu, że na oryginale uzasadnienia w SN muszą istnieć oryginalne podpisy SSN, a to już jest przestępstwo poświadczenia nieprawdy. Czy wyciągnięto jakieś konsekwencje? Żadne – relacjonuje Jerzy Jachnik.
One comment
( ˇ෴ˇ )
17 marca, 2021 at 5:56 pm
Może i pomylił, ale ma właściwe korzenie! A taki Jachnik to goj i niech się cieszy, że uszedł z życiem.