Brytyjsko-australijski duet Dead Can Dance ma w Polsce status kultowej grupy. Podczas kilkukrotnych koncertów zawsze szczelnie wypełniał sale koncertowe. Dzisiaj fani zespołu na całym świecie przeczytali rozpaczliwy apel o wsparcie finansowe… Adama Darskiego z grupy Behemot. O co chodzi?
„Wspieramy Adama Darskiego z Behemota, któremu grożą dwa lata więzienia, jeśli zostanie skazany za bluźnierstwo. Przestarzałe prawa religijne w Polsce są haniebne i naruszające prawa człowieka oraz świecką wolność wypowiedzi” – czytamy na profilu Dead Can Dance, gdzie załączono także link do zrzutki na portalu GoFundMe.com. Wśród wielu komentarzy są także bardzo krytyczne. Polska internautka napisała m.in. tak: „Zostaliście wprowadzeni w błąd, pan Darski jest tylko tanim prowokatorem. Zrobiliście mu reklamę za darmo”.
Zrzutka Adama Darskiego przekroczyła już połowę zamierzonego celu: blisko ośmiuset internautów wpłaciło mu blisko 15 tysięcy funtów. Czego dokładnie dotyczy zrzutka, Darski nie wyjaśnia. „Nadszedł czas, by polscy artyści stanęli do walki (…) Twoja darowizna pomoże sfinansować ciągłą walkę fałszywymi oskarżeniami. Pomóż nam osiągnąć cel (zrzutki – przyp aut), żebyśmy mogli przekazać dalej innym artystom stojących w obliczu własnych problemów prawnych”.
Na stronie zrzutki możemy znaleźć także listę procesów sądowych, w których oskarżonym był Adam Darski.
2 comments
( ˇ෴ˇ )
25 lutego, 2021 at 8:26 pm
I niech to będzie dowodem, że sztukę trzeba wspierać a najlepiej jak Gliński rozda jeszcze ze dwa miliardy, w tym z 10 milionów dla Dead Can Dance, bo cienko przędą i nie mają na maseczki. Mają? To po ..j z tymi ryjami łażą po świecie!?
Stanisław
26 lutego, 2021 at 12:31 pm
Kocha diabła kultywuje a prosi o kasę od ludzi …. szatan podobno daje sztaby , a ciebie ma w dupie.