Niemcy: elektrownie wiatrowe stoją, panele słoneczne pokrył śnieg. Na szczęście w Niemczech wciąż istnieje infrastruktura węglowa i atomowa. Tak było w przypadku tej zimy, według raportu niemieckiej telewizji RBB cała niemiecka energia elektryczna „obecnie pochodzi głównie z węgla, a elektrownie na Łużycach” pracują na pełnych obrotach.
Niemcy są uznawane za światową stolicę energii wiatrowej i słonecznej. Miliony paneli słonecznych pokryte są śniegiem i lodem, a mroźna bezwietrzna pogoda nie napędza 30 tys. turbin wiatrowych. Do tego dochodzi zużycie energii, której „zielona” infrastruktura potrzebuje do ogrzewania, aby nie zamarzła na stałe.
Niemcy znajdują się teraz w środku zimy. W dużej części kraju odnotowano znaczne opady śniegu, co oznacza, że panele słoneczne są często pokryte śniegiem, przez co stają się bezużyteczne. Nawet bez pokrywy śnieżnej zachmurzone niebo uniemożliwia jakiekolwiek godne uwagi wytwarzanie energii elektrycznej przez panele słoneczne.
Co więcej, tej zimy było wiele długich okresów bezwietrznych, więc w Niemczech ok. 30 tys. turbin wiatrowych zostało w dużej mierze wycofanych z eksploatacji. W świecie w 100% zależnym od zielonej energii oznaczałoby to prawie 100% ciemności w domu.
Gdy Niemcy zamierzają zamknąć swoje elektrownie atomowe i węglowe, przepaść między podażą a popytem niebezpiecznie się powiększy.
Zdjęcie i źródło: Zero Hedge
4 comments
jakub
10 lutego, 2021 at 12:21 pm
ups! i co teraz?
Leszek
10 lutego, 2021 at 12:42 pm
A co z Gretą Tunberg?!
Kiedy przerwie milczenie i objawi ciemnemu narodowi prawdę, że węgiel jest brzydki?!
Szybko zbankrutowały klamstwa globalnego ocieplenia.
zdzicho
10 lutego, 2021 at 5:58 pm
Czy nie należałoby przypomnieć szanownej polskiej publiczności co obiecywał bodaj w 2016 niejaki Morawiecki po obwieszczeniu, że zamknie kopalnie i elektrownie węglowe? Otóż ni mniej ni więcej obiecał, że „twierdzą nam będzie każdy dom”, i każde gospodarstwo domowe stanie się producentem energii elektrycznej.
Szydziliśmy wtedy, że spędzimy życie kręcąc rowerowe dynama. Pierwszą część tego planu już realizuje, kopalnie zamknięte. Elektrownie modernizuje na gazowe. Stawia tysiące wiatraków! Dopłaca za panele, czymkolwiek one są!
Jeszcze tylko te dynama w naszych domach…
zdzicho
10 lutego, 2021 at 6:02 pm
Powtórzę, co piszą niemcy w swojej prasie -„Polska będzie hubem energetycznym”. 20 mln debili kręcących w swoich domach dynama to co prawda nie jest „czysta energia” bo cuchnie, ale jakże naturalnie cuchnie, prawda!?
Zzielenieć można!