Pracownicy placówek dyplomatycznych Szwecji, Polski i Niemiec zostali uznani za osoby niepożądane na terenie Rosji, ponieważ „uczestniczyli w akcjach sprzecznych z prawem” i mają w najbliższym czasie opuścić terytorium kraju – poinformowało MSZ w Moskwie.
Do MSZ Rosji wezwani zostali przedstawiciele ambasad Szwecji, Polski i Niemiec, którym strona rosyjska przekazała „protest w związku z zarejestrowanym udziałem” dyplomatów w tych akcjach – głosi oświadczenie. „Podkreślono, że takie działania z ich strony są nie do przyjęcia i nie są zgodne z ich statusem dyplomatycznym” – czytamy w komunikacie.
Ministerstwo powołało się na konwencję wiedeńską z 18 kwietnia 1961 roku o stosunkach dyplomatycznych. Oznajmiło, że zgodnie z tym dokumentem dyplomaci zostali „uznani za osoby niepożądane i mają w najbliższym czasie opuścić terytorium Federacji Rosyjskiej”.
„Strona rosyjska oczekuje, że w przyszłości misje dyplomatyczne Szwecji, Polski i Niemiec i ich personel będą ściśle przestrzegać norm prawa międzynarodowego” – dodało MSZ w Moskwie.
Wcześniej źródło unijne i media w Brukseli podały, że Rosja wydala dyplomatów tych trzech państw unijnych i że zarzuca im udział w demonstracjach w obronie opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Protesty w całej Rosji odbyły się w dniach 23 stycznia i 31 stycznia.
2 lutego rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa powiedziała, że dyplomata Szwecji „brał udział w mityngach”. Ambasada Szwecji w Moskwie kategorycznie zaprzeczyła udziałowi dyplomaty w protestach i wyjaśniła, że jedynie obserwował on demonstrację w Petersburgu.
Informację o wydaleniu dyplomatów MSZ Rosji ogłosiło w czasie, gdy w Moskwie trwa wizyta szefa dyplomacji UE Josepa Borrella – pierwsza od trzech lat wizyta tej rangi. W piątek Borrell rozmawiał z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem. Brukselski portal EUObserver napisał, powołując się na źródło, że o wydaleniu dyplomatów poinformowano właśnie podczas wspólnej konferencji prasowej Borrella i Ławrowa.
Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)
One comment
zdzicho
5 lutego, 2021 at 4:46 pm
Szacunek! Ach, gdybyśmy mieli polski rząd….