Apelujemy o rozpisanie referendum ws. aborcji, gdzie obywatele będą mogli określić czy chcą liberalizacji, zaostrzenia czy pozostawienia tzw. kompromisu aborcyjnego – podkreślił w środę wiceprzewodniczący klubu Koalicji Polskiej Jacek Protasiewicz.
Jacek Protasiewicz podczas konferencji prasowej w Sejmie podkreślił, że Koalicja Polska PSL, UED, Konserwatyści opowiada się za referendum ws. aborcji. „Apelujemy o rozpisanie referendum” – powiedział.
„Będziemy namawiali rząd, jak i sami przystąpimy do zbierania podpisów pod organizację referendum, w którym to obywatele polscy, w tym polskie kobiety, których jest dużo więcej w społeczeństwie, niż w parlamencie, czy w Trybunale Konstytucyjnym, będą mogły określić się, czy chcą liberalizacji, zaostrzenia czy też pozostawienia tzw. kompromisu, który właśnie zostaje przez Trybunał Konstytucyjny i przez PiS wysadzony w powietrze” – podkreślił wiceszef klubu KP.
Według Protasiewicza referendum powinno się odbyć po ustaniu pandemii.
Magdalena Sobkowiak, przewodnicząca Rady Programowej Koalicji Polskiej oceniła, że „czas pandemii nie jest czasem na odgrzewanie sporów światopoglądowych”. „Dzisiaj rząd traktuje temat wolności wyboru kobiet jako temat zastępczy. Jako kobieta, jako przedstawicielka Koalicji Polskiej chce powiedzieć: wolność wyboru kobiet to nie jest temat zastępczy” – dodała.
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do tej publikacji na Twitterze. „Rekordowa liczba zgonów, dramaty przedsiębiorców, chaos ze szczepieniami, a władza po raz kolejny wywołuje ideologiczną wojnę. Zniszczenie kompromisu aborcyjnego i odebranie wolności wyboru w czasie pandemii jest podłością. Ratujcie gospodarkę, a nie podpalajcie Polski!” – oświadczył lider ludowców.
Uzasadnienie orzeczenia ze zdaniami odrębnymi zamieszczono w środę na stronie internetowej Trybunału Konstytucyjnego.
22 października ub.r. TK – po rozpatrzeniu wniosku grupy 119 posłów PiS, PSL-Kukiz’15 oraz Konfederacji – orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niekonstytucyjny.
Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwalała na dokonanie aborcji w trzech przypadkach. Jednym z nich było właśnie duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Przepisy nadal dopuszczają możliwość przerywania ciąży w przypadku, gdy stanowi ona zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety, a także gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża jest skutkiem czynu zabronionego m.in. gwałtu. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski