Dyrektor Europejskiej Agencji Leków (EMA) Emer Cooke zapewniła we wtorek, że szczepionki oparte na technologii informacyjnego RNA – czyli Pfizer/BioNTech i Moderny – nie mają wpływu na DNA.
Wielu deputowanych wyrażało niezadowolenie z powodu problemów firm farmaceutycznych w wywiązywaniu się z kontraktów na dostarczanie szczepionek.
„Podzielamy tę frustrację” – oznajmiła dyrektor EMA. „To co możemy zrobić, to sprawdzić, czy da się umożliwić włączenie dodatkowych mocy produkcyjnych. Czy możemy tak usprawnić te procesy, żeby uniknąć przewidywanych opóźnień” – dodała.
Odnosząc się do licznych pytań na temat rosyjskiej szczepionki Sputnik V, Cooke, podkreśliła, że przedsiębiorstwo, które ją produkuje nie złożyło wniosku o dopuszczenie do unijnego rynku. „Jesteśmy na etapie doradztwa naukowego” – wyjaśniła.
Poproszona o opinię na temat dopuszczenia szczepionek do użycia przez niektóre kraje członkowskie UE w trybie wyjątkowym – tak jak zrobiły to np. Węgry – odpowiedziała, że taka jest prerogatywa państw członkowskich. „Podejmują one tę decyzję na podstawie oceny (…) sytuacji na swoim terytorium. EMA się w to nie angażuje” – podsumowała.
Poinformowała też, że instytucja, na czele której stoi, zwróciła się do władz Izraela o udostepnienie danych dotyczących tamtejszej kampanii szczepień. „To bardzo ciekawe obserwować, co się dzieje w Izraelu i zobaczyć, czy da się to zastosować również w Europie” – zaznaczyła.
Ponad 2,6 mln osób, spośród liczącej 9 mln populacji Izraela, otrzymało już pierwszą dawkę szczepionki i około 1,2 mln zaszczepiono już obiema dawkami.
Kampania szczepień przeciw Covid-19 odbywa się w Izraelu najszybciej na świecie.
Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)