Nie ucieknę od politycznej roli w Polsce w przyszłości; zrobię wszystko co w mojej mocy, aby jeszcze przed wyborami pomóc w przywróceniu normalności i demokracji – powiedział w piątek Donald Tusk pytany, czy wróci do polskiej polityki. Zaapelował do rządu, by nie oszczędzał na szczepionkach.
Tusk odpowiedział, że cały czas jest obecny w polskiej polityce. „Telewizja publiczna dba, aby Polacy o mnie nie zapomnieli” – zaznaczył.
„Jeśli chodzi o obecność innego typu, o jakąś moją polityczną aktywność i polityczną rolę w przyszłości, na pewno od tego nie ucieknę. Zrobię wszystko co w mojej mocy, na pewno jeszcze przed wyborami w Polsce, żeby pomóc w zwycięstwie i przywróceniu normalności i demokracji” – oświadczył.
Szef Europejskiej Partii Ludowej zapowiedział zarazem, że „ci, którzy świadomie organizują państwo, jego urzędy, prokuraturę i media publiczne do niszczenia przeciwników politycznych, powinni odpowiadać, i będą odpowiadać nie tylko politycznie, ale i karnie”.
Tusk został też zapytany, czy z punktu widzenia skuteczności procesu szczepień nie byłoby lepiej, gdyby Polska była poza Unią Europejską.
„Zakup szczepionki i dystrybucja poprzez Unię Europejską przede wszystkim chroni większość Europejczyków i z całą pewnością nas, Polaków, przed zakupem szczepień na wolnym rynku, gdzie wygra ten, który ma najwięcej pieniędzy, albo ten kto ma produkcję u siebie” – odpowiedział b. przewodniczący Rady Europejskiej. Gdybyśmy byli poza Unią, dodał, stracilibyśmy, bo „nie wygralibyśmy na przetargi z najlepszymi”. Stąd zakup szczepionek poprzez Unię „to był wariant najbardziej bezpieczny” – ocenił.
„Niepokojąca jest wiedza, że Polska zrezygnowała z zakupu na drugą połowę roku dużej partii szczepionek z firmy Moderna. Inni natychmiast z tej sytuacji zaczęli korzystać” – zaznaczył Tusk.
Dodał, że „rząd PiS przez wiele lat pokazywał, że nie należy do oszczędnych i ma wielką łatwość wydawania publicznych pieniędzy”. „Tej nagłej oszczędności w związku z tym nie rozumiem” – powiedział. „Na zdrowiu i życiu Polaków rząd polski nie ma prawa oszczędzać” – dodał szef EPL.
„Apeluję do sumienia rządzących, aby w tej konkretnej sytuacji nie trzymali się za kieszeń, tym bardziej, że to nie jest ich kieszeń” – podkreślił. (PAP)
autor: Piotr Śmiłowicz