Twitter uważa, że blokowanie dostępu do Internetu dla mediów społecznościowych i aplikacji to łamanie praw człowieka. Sprawa dotyczy jednak Ugandy a nie Amazona.
Przypomnijmy kilka faktów z ostatnich dni.
Gigant sprzedaży internetowej Amazon wypowiedział w niedzielę swoją platformę internetową prawicowemu serwisowi społecznościowemu Parler motywując to „pogwałceniem zasad”. Wcześniej serwis usunęły ze swoich sklepów internetowych Apple i Google.
Twitter ogłosił we wtorek, że od piątku zawiesił ponad 70 tys. kont udostępniających głównie treści związane z głoszącym teorie spiskowe ruchem QAnon. Decyzja ma związek z niedawnym szturmem na Kapitol zwolenników prezydenta USA Donalda Trumpa.
W piątek Twitter poinformował, że na stałe zablokował prywatne konto Trumpa (@realDonaldTrump) w serwisie z powodu „podżegania do przemocy”.
Serwis YouTube poinformował w środę czasu polskiego, że zawiesił kanał prezydenta USA Donalda Trumpa na co najmniej siedem dni za podżeganie do przemocy. W tym czasie na koncie prezydenta nie będą mogły pojawiać się nowe treści.
Rzecznik KE Johannes Bahrke odpowiedział, że KE ma świadomość, iż Twitter zawiesił konta społecznościowe obywateli UE. Przypomniał, że UE zaproponowała unijne regulacje, po to, aby działalności portali społecznościowy podlegała jasnym zasadom i była przejrzysta. „Nie mamy danych (dotyczących liczby zablokowanych kont – PAP). (…) To coś, o co musimy zapytać platformy” – odpowiedział Bahrke.
Tyle faktów. Pora na reakcję Twittera.
We wtorek Twitter zareagował na doniesienia, że dostawcy usług internetowych w Ugandzie są zobowiązani do blokowania mediów społecznościowych i aplikacji do przesyłania wiadomości. Według platformy to niezwykle szkodliwe, gdyż narusza podstawowe prawa człowieka i zasady otwartego Internetu. Twittera zdecydowanie potępił takie działania…
Ahead of the Ugandan election, we're hearing reports that Internet service providers are being ordered to block social media and messaging apps.
We strongly condemn internet shutdowns – they are hugely harmful, violate basic human rights and the principles of the #OpenInternet.
— Twitter Public Policy (@Policy) January 12, 2021
Po czym się Twitter przyznaje, że w tym tygodniu zawiesił szereg kont dotyczących wyborów w Ugandzie i oświadczył, że: „Dostęp do informacji i wolność wypowiedzi, w tym publiczne rozmowy na Twitterze, nigdy nie są ważniejsze niż podczas procesów demokratycznych, zwłaszcza podczas wyborów.”
Nawet nie wiadomo jak nazwać działania Twittera. Hipokryzja? To za mało. Schizofrenia? To chyba adekwatnie. Kalizm? Pasuje!
Co jest dobre? Jak Amazona likwiduje konkurencję Twittera! Co jest złe? Jak ktoś ogranicza dostęp do Twittera. Kurtyna.
One comment
zdzicho
14 stycznia, 2021 at 1:33 am
Kalizm pasuje? A to nie jest zwykły żydowski szowinizm?
Czy wy wszyscy jesteście sparaliżowani strachem i udajecie, że tego słonia… już nawet w oranżerii a nie w menażerii.. wciąż nie widzicie!? Co musi się stać, obowiązkowe ostruganie brzytwą wacka!?
Wygląda, że ciemni koledzy w Afryce mają większą jasność niż białasy, prawda!? Bo WASPy w Stanach Zjudeczonych wciąż nie wią* kto im kraj spod ..py wyrwał.