Firma Google usunęła Parler, aplikację społecznościową popularną wśród zwolenników Donalda Trumpa, ze Sklepu Google Play, co znacznie utrudnia użytkownikom Androida pobranie i dostęp do aplikacji. Parler powstał jako alternatywa dla Twittera i jest popularny wśród osób, które zostały zbanowane w głównych serwisach społecznościowych lub sprzeciwiają się ich polityce moderacji – donosi TVP Info.
Google powiedział w oświadczeniu, że wymaga, aby aplikacje społecznościowe miały zasady moderowania treści, które usuwają posty podżegające do przemocy, a posty na Parler zachęcają do dalszej przemocy po zamieszkach Kapitolu w USA.
Komentarze
Żyjemy już oficjalnie w świecie podwójnych standardów w Big Tech. Twitter zablokował Trumpa za rzeczy, na które pozwala innym przywódcom. Google zablokował Parler żeby nie stał się konkurencją Twittera. Apple postawiło Parlerowi warunki, których nie wymaga od Facebooka i Twittera
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) January 9, 2021
https://twitter.com/dawidmysior/status/1347811164634443776?s=20
„Historia niczego was nie nauczyła, jeśli myślicie, że możecie zabić idee. Możecie palić książki moje i najwybitniejszych umysłów w Europie, ale idee w nich zawarte podążają milionami dróg i będą nadal drążyć umysły ludzi” (Helen Keller1933) Reakcja na palenie książek w Berlinie https://t.co/XJ2kPZBEha
— sławek jastrzębowski Salon24 🇵🇱 (@sjastrzebowski) January 9, 2021
One comment
zdzicho
9 stycznia, 2021 at 9:31 pm
Wszystko ma swoje plusy i minusy. Właśnie żydy przekroczyły granicę dopuszczalnej wobec nich tolerancji. Bańka antyżydzizmu powoli napełnia się!