Temat „dobrowolności” szczepień w Wojsku Polskim poruszył poseł Paweł Szramka w interpelacji skierowanej do ministra obrony narodowej, Mariusza Błaszczaka.
O tej sprawie pisaliśmy szerzej w artykule: „Dobrowolność” szczepień: Wojsko Polskie zamyka ścieżkę kariery dla niezaszczepionych. Teraz sprawę poruszył były wojskowy, poseł Kukiz’15, Paweł Szramka.
„Tak wygląda „dobrowolność” szczepień według Ministerstwo Obrony Narodowej!
Wstyd Panie Ministrze Mariusz Błaszczak, że w taki sposób decyduje się Pan „zachęcić” żołnierzy do szczepień! Może trochę więcej zaufania i dialogu ze środowiskiem wojskowym przydałoby się kierownictwu MON, byście zauważyli, że w szeregach armii mamy odpowiedzialnych ludzi. Stosowanie tak perfidnego przymusu znacząco podważa zaufanie do Was! Osobiście jeszcze z czasów mojej służby pamietam, że nigdy nie było z tym problemu. Żołnierze poddawali się szczepieniom przed misjami, poligonami i zadaniami służbowymi, które tego wymagały. Co przyszło Wam do głowy, aby tym razem potraktować żołnierzy w taki sposób?! Interweniuję w tej sprawie. Od rana jestem zasypywany wiadomościami, w których żołnierze nie kryją oburzenia spowodowanego brakiem zaufania że strony MON.” – napisał poseł Paweł Szramka w mediach społecznościowych.
Oto pełna treść interpelacji:
„Interpelacja do Ministra Obrony Narodowej W sprawie szczepień żołnierzy przeciwko Covid-19
Niniejszą interpelację kieruję w związku otrzymaną informacją ze środowiska żołnierzy w sprawie polecenia Ministra Obrony Narodowej dotyczącego szczepień żołnierzy przeciwko Covid-19. Jak wynika z polecenia, przekazanego w komunikacie jawnym za pośrednictwem Dyrektora Departamentu Kadr MON Gabriela Brańki: „Biorąc pod uwagę fakt, że jedynie szczepionki są w stanie zminimalizować ryzyko wystąpienia wirusa podczas realizacji kluczowych z punktu widzenia Sił Zbrojnych RP zadań informuję, że w 2021 roku tylko zaszczepieni żołnierze będą kierowani na kursy i szkolenia, w tym podoficerskie i oficerskie, a także na kursy kwalifikacyjne i doskonalące. W związku z koniecznością ograniczenia do minimum ewentualności wystąpienia tzw. „ognisk zakażeń” w miejscach, w których podjęcie efektywnego leczenia jest utrudnione, jedynie żołnierze, którzy poddali się szczepieniu będą mogli w przyszłym roku uczestniczyć w misjach poza granicami kraju oraz będą wyznaczeni na stanowiska służbowe poza granicami państwa. Dodatkowo, aby zachęcić jak największą grupę żołnierzy do szczepień informuję, że fakt dobrowolnego zaszczepienia się, jako środek zwiększający bezpieczeństwo żołnierza, a tym samym jego dyspozycyjność i zdolność do wykonywania zadań służbowych, według projektowanych wytycznych, będzie miał wpływ na jego opinię służbową”. W związku z powyższym proszę o odpowiedź na poniższe pytania: 1. Czy powyższe polecenie Ministra Obrony Narodowej ma/będzie miało odzwierciedlenie w prawie? Czy dyskryminowanie żołnierzy ze względu na ich status zaszczepienia będzie zgodne z prawem? 2. Czy Minister Obrony Narodowej nie powinien mieć zaufania do swoich żołnierzy w kwestii szczepień, bez konieczności stawania na szali ich karier zawodowych? 3. Czy żołnierze ozdrowieńcy również będą zobligowani do poddania się szczepieniu przeciwko Covid-19?
Z poważaniem,
Poseł na Sejm RP
Paweł Szramka”
previous
NIK: w 2019 r. realizacja zadań przez NFZ nie zawsze przebiegała prawidłowo
next
2 comments
Ona
29 grudnia, 2020 at 3:21 pm
Jak się wojsko zbuntuje to nie beda mieli gdzue uciekać pierdoleni,Mengele z Oświęcimia, Chca mieć powtórkę z 1939 to będą ja mieli
DŻORDŻ
30 grudnia, 2020 at 5:26 pm
Niestety ale wojsko się nie przeciwstawi. Za dużo jest karierowiczów, którzy dla awansu zrobią wszystko – nawet kosztem innych. Poza tym struktury wojska pamiętają jeszcze czasy komunizmu. Zbyt wielu wysokich oficerów oraz „kadry” nie dało siebie zrzucić z wygodnych etatów i zamiast iść na zasłużoną emeryturę to siedzą i żyją wojskiem sprzed 20 lat nie dostrzegając, że już nie ma armi poborowej a zawodowa. Dla takich szeregowy to tylko pionek, który nie ma żadnych praw.