Ministerstwo Zdrowia pogrzebało możliwość leczenie chorych na COVID-19 amantadyną. Decyzję opublikowano w Dzienniku Ustaw 30 listopada.
O dr Włodzimierzu Bodnarze z Przemyślą i jego metodzie leczenia chorych na COVID-19 zrobiło się głośno kilka miesięcy temu. Niestety decydenci, naukowcy, wirusolodzy pozostali głusi na jego apele, choć może nie do końca. Ministerstwo Zdrowia odpowiedziało zakazem leczenia chorych na COVID-19 amantadyną i zakaz, a właściwie wytyczne leczenia, opublikowano w Dzienniku Ustaw.
Obwieszczenie mówi, że amantadyna może być ordynowana tylko dla chorych na Parkinsona i z duskinezą późną u osób dorosłych, czyli nie wolno nią leczyć chorych na COVID-19.
Dr Włodzimierz Bodnar opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie dotyczące ww. obwieszczenia:
„
Oświadczenie w sprawie leczenia amantadyną chorych na COVID-19
W związku z obwieszczeniem z dnia 30 listopada 2020 Ministra Zdrowia o nakazie ordynowania leku chlorowodorku amantadyny (może być jedynie ordynowany w: 
a) choroba i zespół Parkinsona, b) dyskineza późna u osób dorosłych – leczenie), które weszło w życie 1 grudnia, informujemy, że:
Od dzisiaj nie będziemy leczyć amantadyną nowych pacjentów chorych na COVID-19. Nie będziemy także konsultować w żaden sposób osób z Polski, prosimy nie dzwonić i nie pisać wiadomości, nie będziemy na nie odpowiadać.
Powrócimy do leczenia amantadyną wtedy, gdy Ministerstwo Zdrowia zmieni stanowisko w tej sprawie.
Przypominamy jednocześnie, że 26.11.2020 Ministerstwo Zdrowia wydało stanowisko, że produkty lecznicze mogą być ordynowane przez lekarza poza wskazaniami rejestracyjnymi.
Z poważaniem,
Włodzimierz Bodnar
Lekarz pediatra, specjalista chorób płuc”
3 comments
zdzichol
6 grudnia, 2020 at 3:12 pm
Ministerstwo Zdrowia zakazało leczenia w ogóle!
Śmiertelność jest wyższa niż w czasie niemieckiej i bolszewickiej okupacji!
A przecież jeszcze nie wstrzykują gojom żydowskiej trucizny!
Ale gojom to nie robi, przecież pójdą do nieba. No dobrze, polecą.
Marcin
8 grudnia, 2020 at 10:32 am
Nie chcą szybko tanio i skutecznie…
Producent Viregyt-K nie da milionów $ pod stołem…
A „szpryckoncerny” mają furę szmalu…
I podsmarują „mówiące głowy”…
„Jak wiadomo o co chodzi?
To chodzi o szmal!”
Poteżny szmal…
Stefan
24 grudnia, 2020 at 5:07 am
Nie widzę powodu by nie brano pod uwagę Amantadinę przy leczeniu Covid 19 jeśli lekarz i pacjent uważają że warto próbować to lekarstwo stosować. Wygląda na to że niektórzy lekarze są mało kreatywni i nadmiar ostrożni. Niektórzy bezmyślnie dostosowują się do wytycznych nadrzędnych organizacji związane ze zdrowiem. Są ci którzy straszą i atakują tych lekarzy którzy robią to co należy i próbują różne terapie. Ci co straszą karami być może dbają bardziej o producentów tych lekarstw które można stosować a nie o zdrowie pacjentów. Straszenie karami tych lekarzy którzy twierdzą że wypróbowali inne terapie i te terapie wydają się być skuteczne w zwalczaniu grożnych symptomów nie jest ani moralne ani rozsądne. Powinno sie tym wynikami uczciwie zainteresować i zbadać aby innym pomóc.
Okazuje się że Rendesiwir które jest dozwolone do użycia przeciwko Covid 19 kosztuje kilka tysięcy dolarów za dawkę a inne lekarstwa, takie jak Hydroxychloroquine, kosztują kilka dolarów. Są lekarze którzy twierdzą że Hydroxychloroquine jest skuteczniejsze od Rendesiwiru.
To że inne lekarstwa takie jak Amantadina mają skutki uboczne nie jest powodem by straszyć lekarzy którzy je stosują, zwłaszcza gdy twierdzą ze terapia ta jest skuteczna. Wszystkie terapie mają skutki uboczne i lekarze biorą to pod uwage gdy decydują je stosować. Rendesiwir podobno ma więcej skutkow ubocznych niz Hydroxychloroquine, więc to że są skutki uboczne chyba nie jest powodem zmuszania lekarzy pod grożbą kar do stosowania niektórych leków a nie innych.