Szczepienia na COVID-19 są sprawą racji stanu, to szansa na powrót do normalności, jednak ten proces wymaga zabezpieczenia prawnego, finansowego, personelu i bezpieczeństwa – ocenił lider ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia. Zapewnił, że sam też się zaszczepi.
Podczas czwartkowego briefingu prasowego w Sejmie Hołownia przekonywał, że jak najszybsze, skuteczne zaszczepienie na COVID-19 jak największej populacji jest teraz sprawą najważniejszą, bo jest szansą na powrót do normalności m.in. w gospodarce, życiu społecznym, czy edukacji. „To jest nasza racja stanu. Dzisiaj powinny zniknąć wszystkie inne spory, idiotyczne próby kłócenia nas z Europą.” – oświadczył.
Odnosząc się do rządowego planu szczepień, ocenił, że jest on „niezwykle ambitny” i powinien być poparty przez wszystkich. „Powinien zaistnieć konsensus wszystkich sił politycznych, musimy doprowadzić do tego, żeby ten plan został zrealizowany” – podkreślił.
W imieniu Polska 2050, polityk zgłosił cztery postulaty, które jego ruch chciałby dołączyć do rządowych planów. Po pierwsze – Polska 2050 postuluje „zabezpieczyć proces szczepień od strony prawnej”. Hołownia wyjaśnił, że chodzi o ustalenie w rozporządzeniu „kto ma pierwszeństwo, które grupy są priorytetowe”, co powinno być – jego zdaniem – oparte na „kalkulacji zagrożeń, na konkretnych danych”.
Hołownia przypomniał, że premier mówił już m.in. o seniorach, medykach, czy służbach mundurowych, ale ocenił, że na szczepienie w pierwszej kolejności powinny liczyć również osoby, które mają planowane zabiegi w szpitalach. Jego zdaniem, również nauczyciele powinni być szczepieni jak najszybciej.
W drugim postulacie ruch wskazuje na budżet, który powinien zostać „sprawiedliwie rozdzielony pomiędzy instytucje centralne i samorządy”. Wyjaśnił, że chodzi o ogromne wydatki związane ze szczepieniami, które powinny uwzględniać m.in. zatrudnienie personelu, zakup sprzętu oraz koszty dystrybucji i logistyki.
Omawiając trzeci postulat, Hołownia zwrócił uwagę na „zmęczony dzisiaj” personel ochrony zdrowia; zaproponował, aby wykonywanie szczepień przeciwko koronawirusowi można było zlecać farmaceutom i ratownikom medycznym. „To naszym zdaniem jest niezbędne, żeby ten system zadziałał, żebyśmy w ciągu kilku miesięcy byli w stanie zaszczepić tych Polaków, którzy chcą się zaszczepić” – podkreślił.
W ostatnim punkcie Polska 2050 oczekuje od rządu jasnej gwarancji, że „bierze na siebie odpowiedzialność za wszystkie ewentualne skutki uboczne szczepień”.
„Ja sam się zaszczepię, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Zaszczepi się pewnie też cała moja rodzina” – zadeklarował Hołownia. (PAP)
Autor: Mieczysław Rudy