Wierni Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego rozpoczęli w sobotę post, który stanowi duchowe przygotowanie do świąt Bożego Narodzenia. Wigilia tych świąt – według kalendarza juliańskiego – przypada 6 stycznia.
„Chodzi o to, żeby było to 40 dni, w czasie których udajemy się w wędrówkę w głąb naszej duszy, naszej religijności i pokory, ponieważ taki jest sens tego postu. Nie czekać na Boże Narodzenie, ale wyjść naprzeciw tego święta” – podkreślił na antenie prawosławnego Radia Orthodoxia ks. dr Doroteusz Sawicki ze stołecznej katedry prawosławnej św. Marii Magdaleny.
Nazwa postu pochodzi od apostoła Filipa; zaczyna się po dniu pamięci o nim. Post ów był przestrzegany już w początkach chrześcijaństwa, choć wtedy był krótszy (u niektórych chrześcijan trwał siedem dni). W 1166 roku jego stałą datę i długość ustanowił sobór w Konstantynopolu.
Prawosławni duchowni podkreślają, że post powinien być okresem wzmożonej pobożności i duchowego doskonalenia się. „To nie jest oczekiwanie, czyli przysłowiowa bierność. W Kościele prawosławnym ma być to proces bardzo dynamicznej przemiany życia człowieka, dlatego też często ten post jest nazywany wiosną duchową” – dodał ks. Sawicki.
Cerkiew zaleca rezygnację w poście z jedzenia posiłków mięsnych, a także nabiału, a w ostatnim tygodniu – nawet ryb. Ścisłe przestrzeganie postu w całym tym okresie jest jednak indywidualną sprawą wiernych. Bezwzględny post obowiązuje prawosławnych w Wigilię Bożego Narodzenia. Duchowni zwracają przy tym uwagę, że ważniejszy od fizycznego jest post duchowy i walka z grzechem.
Przedstawiciele polskiej Cerkwi liczbę wiernych w kraju szacują na 450-500 tys. osób. Według danych GUS, ale uznawanych przez hierarchów za niemiarodajne, przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce w ostatnim spisie powszechnym zadeklarowało 156 tys. osób.
Przyjmuje się, że centrum prawosławia jest województwo podlaskie, bo to tam są największe w kraju skupiska wiernych Cerkwi. Właśnie w tej części kraju wierni, przy ustalaniu dat większości cerkiewnych świąt, nadal korzystają z kalendarza juliańskiego.
W centralnej i zachodniej Polsce wielu prawosławnych obchodzi bowiem święta Bożego Narodzenia w tym samym czasie co katolicy, czyli według kalendarza gregoriańskiego. U tych wiernych Cerkwi 40-dniowy post filipowy rozpoczął się 15 listopada, bo święta obchodzić będą 25-26 grudnia.
W połowie 2014 roku polska Cerkiew formalnie wróciła do tzw. starego stylu, czyli kalendarza juliańskiego. Zdecydował o tym wówczas sobór biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, odwołując decyzję sprzed 90 lat o posługiwaniu się kalendarzem gregoriańskim.
Przez lata w praktyce parafii utrwalił się bowiem taki stan, że część zaczęła stosować ten kalendarz, część zaś pozostała jednak przy tzw. starym stylu. Tych ostatnich jest większość. Po decyzji soboru z 2014 roku, część parafii nadal opiera swój rok liturgiczny na kalendarzu gregoriańskim, bo decyzja soboru nie oznaczała automatycznej zmiany. Tam gdzie jest taka potrzeba, może być bowiem praktykowany nadal nowy styl. (PAP)
autor: Robert Fiłończuk