Kukiz: wolę zostać „Piotrusiem Panem” w polityce niż gangsterem politycznym

Magdalena Targańska27 listopada, 20205 min

Wolę zostać „Piotrusiem Panem” w polityce niż gangsterem politycznym – powiedział w piątek lider Kukiz15 Paweł Kukiz. Przyznał, że nie ma żalu do prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. „Mam żal do siebie, że byłem naiwny, że wierzyłem, iż słowa dotrzyma” – podkreślił.

W czwartek podczas posiedzenia klubu Koalicji Polskiej, Paweł Kukiz i jego posłowie zostali poinformowani, że decyzją Rady Naczelnej PSL zakończono z nimi współpracę. Jak tłumaczył to podczas konferencji prasowej prezes ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz, „racją stanu dla PSL jest silna obecność Polski w Unii Europejskiej”, a ostatnie dni pokazały, że różnice w tej sprawie pomiędzy PSL a Kukiz15 są zbyt daleko idące, aby można było kontynuować współpracę.

Kukiz pytany w piątek w Polsat News, czy czuje się „wyrolowany” przez PSL odparł: „Nie. Ja myślę, że jeżeli się wyrolowałem, to sam swoją naiwnością”. „Niestety czasami te cechy artysty, romantyka i fantasty mogą się odwrócić przeciwko artyście i fantaście” – dodał.

Lider Kukiz15 podkreślił, iż liczył na to, że PSL dotrzyma umowy, którą zawarł z jego środowiskiem w sierpniu 2019 roku. „Myśmy się umawiali na takie trzy pakiety: ustrojowy, gospodarczy i antykorupcyjny. I umawialiśmy się na jeszcze jedną bardzo ważną sprawę, mianowicie na pluralizm, na wolność, na demokrację, nie na autorytaryzm, czy jakiekolwiek dominacje, któregokolwiek z podmiotów, a na po prostu dowolność w głosowaniach, które nie dotyczą przedmiotu umowy zawartej w sierpniu 2019 roku” – powiedział Kukiz.

Jak zaznaczył, sam fakt, że o odejściu, czy relegowaniu Kukiz15 z klubu Koalicji Polskiej, składającej się z kilku podmiotów, zdecydowała Rada Naczelna jednego z podmiotów politycznych, tworzących tę koalicję, czyli PSL, jest nie do końca zrozumiały. Na pytanie, czy ma żal do lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, że nie dotrzymał słowa, Kukiz odparł: „Nie mam żalu. Mam żal do siebie, że byłem naiwny, że wierzyłem, iż słowa dotrzyma”.

Pytany o prowadzone przez niego rozmowy, lider Kukiz15 powiedział, że w piątek wysłał sms-a do szefa PO Borysa Budki, na którego do tej pory nie otrzymał odpowiedzi. „Natomiast z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim rozmawiałem przede wszystkim o kwestiach ustrojowych, o kwestiach takich, by spory nie rozgrywały się na ulicy” – mówił Kukiz.

Lider Kukiz15 powiedział też, że chciałby doprowadzić do sytuacji, w której wszystkie główne siły polityczne w Polsce zadeklarują zmiany w konstytucji w zakresie referendum ogólnokrajowego. Na uwagę, że jest to rzeczywiście marzenie fantasty, Kukiz odparł: „Ja wolę zostać Piotrusiem Panem w polityce niż gangsterem politycznym”. (PAP)

Udostępnij:

Magdalena Targańska

Leave a Reply

Koszyk