Wniosek o odwołanie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego to oczywiście aberracja opozycji. Nie ma takich powodów, ani nie ma ku temu podstaw i oczywiście wicepremier ma pełne wsparcie Zjednoczonej Prawicy – powiedział szef sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, poseł PiS Marek Ast.
Ast został zapytany w Sejmie, czy Jarosław Kaczyński zasługuje na odwołanie, bo taki wniosek złożyła opozycja. „To jest oczywiście aberracja opozycji. Nie ma takich powodów, ani podstaw ku temu i oczywiście pan wicepremier Jarosław Kaczyński ma pełne wsparcie Zjednoczonej Prawicy” – odpowiedział.
Polityk PiS był także pytany, czy nie lepiej by było, gdyby Kaczyński na mównicy sejmowej tonował nastroje i zachęcał do rozmów czy mediacji, a nie „dokładał do pieca”. Ast odpowiedział, że „była to wyłącznie odpowiedź, i to celna, trafna w stosunku do opozycji”. Z kolei odnosząc się do uwagi o słowach prezesa PiS, które w sejmowej debacie padły w środę w kierunku opozycji, Ast ocenił, że słowa te uważa za celne i trafne, jak mówił chwilę wcześniej. Kaczyński, mówiąc o protestach po wyroku TK ws. przepisów antyaborcyjnych, powiedział, że demonstracje te – które popierała opozycja – „kosztowały życie już wielu osób”. „Macie krew na rękach, łamiecie art. 165 (Kodeksu karnego – PAP)” – powiedział prezes PiS.
„Ta wypowiedź była w konkretnym kontekście i oczywiście ocenia postępowanie posłów opozycji wobec tzw. Strajku Kobiet – manifestacji kilkudziesięciotysięcznych w Warszawie, wielotysięcznych w Polsce. Skutki tych protestów, strajków dzisiaj odczuwamy” – odpowiedział poseł PiS.
Lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka, omawiając w czwartek szczegóły wniosku KO zarzucił szefowi PiS popełnienie „pięciu grzechów”: doprowadzenie do „gwałtownego pogorszenia się bezpieczeństwa Polek i Polaków”, „nieprzewidywalność”, „zniszczenie instytucji państwowych”, „pięć lat wyprowadzania Polski z UE” oraz „dzielenie i skłócenie Polaków”. „Przyszłość Polski, rozwój Polski, uzależniony jest od tego, czy Kaczyński straci władzę” – podkreślał szef PO. (PAP)