Kolejny pakiet niezliczonych wcześniej głosów znaleziono w Georgii

Karol Kwiatkowski18 listopada, 20204 min

W trakcie ponownego przeliczania głosów w hrabstwie Fayette w Georgii znaleziono we wtorek 2755 kart wyborczych, których wcześniej nie uwzględniono w rezultatach. To kolejny taki pakiet – w poniedziałek ponad 2,6 tys. podobnych głosów odkryto w hrabstwie Floyd.

Wśród odnalezionych głosów większość była oddana na prezydenta USA Donalda Trumpa. Uwzględniając nowo odnalezione karty przewaga Demokraty Joe Bidena nad Republikaniem stopniała w Georgii do mniej niż 13 tys. głosów.

Władze stanowe twierdzą, że pracownicy komisji w hrabstwa Fayette za pierwszym razem nie przesłali głosów zapisanych na karcie pamięci.

Podobną pomyłkę wykryto w poniedziałek w hrabstwie Floyd w pobliżu Atlanty. Dotyczyła ona ponad 2,6 tys. głosów.

Oba przypadki to największe dotychczas wykryte nieprawidłowości przy ponownym przeliczaniu głosów w Georgii. W innych hrabstwach stanu rezultaty są niemal identyczne jak przy pierwszym zliczaniu.

Procedura wyborczego audytu zakończy się zgodnie z planem w środę. „Wyniki zostaną natychmiast upublicznione na stronie internetowej, która zawiera elektroniczne tabele, zeskanowane zestawienia i dokumentację uzupełniającą” – zapowiada Gabriel Sterling, dyrektor wyborczy w Georgii.

Certyfikacja wyniku przez władze stanowe powinna odbyć się do piątku.

Przy pierwszym przeliczeniu w Georgii przewagę ponad 14 tys. głosów miał Biden. Wygrana tu 78-letniego byłego wiceprezydenta USA – której potwierdzenie spodziewane jest po ponownym przeliczeniu głosów – to największa niespodzianka tych wyborów. W Georgii Demokrata w wyborach prezydenckich nie triumfował od 1992 roku.

Do środy kampania Trumpa ma czas, by złożyć wniosek o ponowne przeliczanie głosów w Wisconsin, gdzie prezydent przegrał według pierwszych oficjalnych wyników o ponad 20 tys. głosów. Nawet jeśli Georgia z 16 głosami elektorskimi i Wisconsin z 10 przeszłyby na stronę Trumpa, to i tak mają łącznie zbyt mały potencjał, by pozbawić Bidena wygranej w wyścigu o Biały Dom. Bez nich Demokrata może być pewien 280 głosów elektorskich, a do prezydentury potrzeba co najmniej 270.

Z Waszyngtonu Mateusz Obremski (PAP)

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk