Strażacy od dwóch dób gaszą pożar składowiska opon w Raciniewie (Kujawsko-pomorskie), obejmujący powierzchnię około 1,5 ha. Obecnie akcja jest w fazie dogaszania, a strażaków wspierają żołnierze, którzy przy pomocy ciężkiego sprzętu rozgarniają palącą się pryzmę.
Pożar na składowisku opon przeznaczonych do utylizacji wybuchł w piątek wieczorem. Opony były ułożone do wysokości 5 m. W czasie, gdy pożar był największy, płomienie sięgały kilkunastu metrów, a wielka chmura gęstego, duszącego dymu unosiła się nad okolicą.
„Teraz pojawiło się +światełko w tunelu+. Płomienie nie są już tak duże, mniejsze jest zadymienie. Jednak ciągle pojawiają się zarzewia ognia. Mamy duże wsparcie ze strony żołnierzy, którzy przy pomocy ciężkiego sprzętu m.in. gąsienicowego spychacza z lemieszem rozgarniają opony” – powiedział w niedzielę wieczorem oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Chełmnie st. kpt. Tomasz Guzek.
Oficer prasowy zaznaczył, że w miejscu akcji, po gaszeniu ognia przez tak długi czas wodą, teren jest grząski. Na miejscu pracuje ponad 30 zastępów strażaków.
W nocy z piątku na sobotę, gdy pożar był największy, w akcję gaśniczą zaangażowanych było ponad 60 zastępów strażaków z PSP i OSP z całego województwa kujawsko-pomorskiego, wspieranych przez strażaków z województwa pomorskiego.
W sobotę około południa strażakom udało się opanować pożar, ogień nie rozprzestrzeniał się i rozpoczęła się faza dogaszania.
Strażacy zapobiegli przeniesieniu się ognia na okoliczne zabudowania. W pobliżu są m.in. dwie stolarnie, stacja benzynowa i zakład produkcji maseczek. (PAP)