Według Uniwersytetu Hopkinsa ponad 1,3 mln ofiar śmiertelnych koronawirusa na świecie

Karol Kwiatkowski14 listopada, 20202 min

Liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa na całym świecie przekroczyła 1,3 mln – poinformował w sobotę Uniwersytet Johnsa Hopkinsa z Baltimore. Od początku pandemii zakaziło się niemal 53,5 mln osób.

Według Uniwersytetu Hopkinsa koronawirus zabił dotychczas 1 304 135 osób. Najwięcej w Stanach Zjednoczonych – 244 364. Druga na tej liście jest Brazylia (164 737), trzecie Indie (129 188).

Ostatnie sto tysięcy przypadków śmiertelnych stwierdzono w ciągu 12 dni. To oznacza wzrost tempa śmiertelności wirusa, bowiem między 1,1 mln a 1,2 mln zgonów minęło 17 dni.

W Europie najwięcej przypadków śmiertelnych jest w Wielkiej Brytanii, gdzie do tej pory zmarło 51 396 osób. W Afryce pod tym względem najgorzej jest w RPA, gdzie dotychczas stwierdzono 20 153 zgony.

Komentarz

Liczby szokują. Ponad 1,3 mln ofiar śmiertelnych koronawirusa, to bardzo dużo liczbowo. Nie wiemy ile z tych osób miało choroby współistniejące i w jakim byli wieku. Procentowo to już tak źle nie wygląda, bo to ok. 2,43 proc. zakażonych. Uniwersytet nie podaje czy wzrosła ogólna śmiertelność na świecie ani mediany wieku zmarłych. Tak podawane dane są niepełne i mylące w mojej ocenie. Należy tu zaznaczyć, że w tym roku zmarło na świecie już ponad 51,3 mln. ludzi.

(PAP) (KKK)

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk