Lekarka odpowie za narażenie nastolatka na ciężki uszczerbek na zdrowiu

Paweł Skutecki8 października, 20205 min

Gliwicka prokuratura oskarżyła lekarza karetki pogotowia o narażenie w 2018 r. na niebezpieczeństwo doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 13-letniego Pawła z Rybnika. Według śledczych lekarz zignorował, że chłopiec źle się poczuł i nie zdecydował od razu o zabraniu go do szpitala.

Nastolatek miał we wczesnym dzieciństwie założoną zastawkę odprowadzającą płyn mózgowo-rdzeniowy. Po zerwaniu zastawki został sparaliżowany, nadal jest pod opieką medyczną.

Informację o skierowaniu aktu oskarżenia do Sądu Rejonowego w Rybniku przekazała Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.

12 czerwca 2018 r. Paweł wraz ze swoją klasą, pod opieką nauczycieli, pojechał na wycieczkę do kina. Już w trakcie seansu i po wyjściu z kina źle się czuł – bolała go głowa, w autobusie wymiotował i omdlewał. Jego kolega wezwał pogotowie.

Jak wynika z ustaleń śledztwa, po przyjeździe zespołu karetki pogotowia obecna na miejscu mama Pawła poinformowała lekarza o przeprowadzonej we wczesnym dzieciństwie u syna operacji założenia zastawki odprowadzającej płyn mózgowo-rdzeniowy w związku z wodogłowiem. W jej ocenie, objawy syna wskazywały na dysfunkcję zastawki, a tym samym konieczność pilnego przetransportowania chłopca do szpitala. Mimo to, lekarz – kierownik zespołu karetki – po przeprowadzeniu badania zalecił podawać chłopcu leki i zostawił go pod opieką matki.

Po powrocie do domu mama Pawła ponownie wezwała pogotowie – chłopiec tracił przytomność. Po przyjeździe tego samego zespołu medycznego i ponownym zbadaniu Pawła lekarz podjął decyzję o przewiezieniu chłopca do szpitala. Nie zastosowano jednak trybu przewiezienia chłopca w kodzie pilności 1, czyli jak najszybszego. W szpitalu stwierdzono dysfunkcję zastawki komory mózgowej i pilnie przekazano chłopca na Oddział Neurochirurgii Dziecięcej Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie przeprowadzono natychmiastową operację.

Jak podała prokuratura, lekarz Sunnidoley M.-F. został oskarżony o narażenie Pawła na bezpośrednie niebezpieczeństwo doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu wynikające z możliwości wystąpienia dysfunkcji wszczepionej mu w okresie niemowlęcym zastawki Pudenza. Polegało to – jak dodają śledczy – na zaniechaniu podjęcia decyzji o niezwłocznym przetransportowaniu chłopca do szpitala celem dalszej diagnostyki, pomimo zgłaszanych przez niego dolegliwości, a następnie – podczas drugiej wizyty pogotowia – „nieprawidłowej ocenie stanu przytomności Pawła R. i podjęcie decyzji o niewłaściwym sposobie transportu pokrzywdzonego do karetki oraz zaniechanie przewiezienia go do szpitala w kodzie pilności 1”.

Krótko po leczeniu w katowickim szpitalu nastolatek nie kontaktował się z otoczeniem, później, dzięki intensywnej rehabilitacji, zaczął poruszać kończynami oraz wodzić wzrokiem za osobami, które są w pobliżu. Jego stan poprawił się po kilkukrotnym podaniu komórek macierzystych. Zabiegi przeprowadzono w Bangkoku dzięki pieniądzom uzyskanym podczas charytatywnej zbiórki. Chłopiec jednak nie wrócił do pełnej sprawności i nadal jest pod opieką lekarzy.

Prokuratura badała również wątek narażenia Pawła na niebezpieczeństwo przez nauczycieli, pod których opieką był podczas wycieczki do kina. „Akt oskarżenia przeciwko wychowawczyni Pawła R. – Katarzynie K.-W. również skierowano do Sądu w Rybniku” – poinformowali śledczy. (PAP)

autor: Krzysztof Konopka

Udostępnij:

Paweł Skutecki

Leave a Reply

Koszyk