To dobry pomysł, żeby Jarosław Kaczyński został wicepremierem; to byłoby korzystne dla stabilności rządu – ocenił poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk. Według niego, lider Porozumienia Jarosław Gowin podjął decyzję o powrocie do rządu i „sporo prawdy” jest w informacjach, że chodzi o resort gospodarki.
„(Kaczyński) dzisiaj jest można powiedzieć szeregowym posłem, a i tak wszyscy wiedzą, że większość ważnych decyzji zapada właśnie w zapleczu parlamentarnym rządu, czyli w szefostwie głównej partii, czyli w Prawie i Sprawiedliwości. Nic w tym dziwnego nie ma”.
Natomiast – dodał – nie wie dlaczego Jarosław Kaczyński ma być wicepremierem a nie premierem, ale zapewne wynika to z decyzji szefa PiS. „Być może chodzi o kwestie kondycji, stanu zdrowia. Premierostwo to jednak jest kawał ciężkiej fizycznej roboty” – powiedział Bortniczuk.
Potwierdził, że szef PiS i lider Porozumienia Jarosław Gowin pozostają w stałym kontakcie. „Z tego co wiem Jarosław Gowin podjął decyzję o powrocie do rządu” – dodał. Pytany, jaki resort miałby objąć Sporo prawdy jest w informacjach, że „chodzi o resort tak zwanej gospodarki”. Ale to jeszcze nie jest ostateczna decyzja. Dopóki efekt rozmów pomiędzy koalicjantami nie zostanie oficjalnie zaprezentowany, nie jestem upoważniony, żeby go przedstawiać” – zaznaczył.
Spytany o przyszłość należącej do Porozumienia obecnej wicepremier i minister rozwoju Jadwigi Emilewicz, Bortniczuk powiedział, że „to się okaże”. „To jest też przedmiot negocjacji rządowych. W zależności od tego, ile ministerstw przypadnie Porozumieniu będzie można rozmawiać również o przyszłości Jadwigi Emilewicz” – dodał.
Zaznaczył, że „jeśli będzie ostre cięcie liczby ministerstw” to siłą rzeczy Porozumieniu przypadnie jeden resort, a jeśli takiego cięcia nie będzie, to „będziemy rozmawiali o dwóch”. „Jeżeli przypadnie nam jedno jako Porozumieniu i szef naszej partii podejmie decyzję o powrocie do rządu to jest oczywiste, że ma do tego pierwszeństwo, inaczej oznaczałoby to że nie ma poparcia we własnej partii, a tak nie jest” – powiedział Bortniczuk.
Wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszardd Terelcki pytany w czwartek przez dziennikarzy o nieoficjalne doniesienia PAP, że Kaczyński ma wejść rządu odparł, że „wszystko na to wskazuje, że będzie”. Dopytywany dodał, że w randze wicepremiera. Pytany czy Kaczyński stanie na czele komitetu ds. bezpieczeństwa odpowiedział, że „taki rzeczywiście jest plan”. Terlecki poinformował, że Kaczyńskiemu będzie bezpośrednio podlegać ministerstwo sprawiedliwości.
(PAP)