Poseł PiS: europosłowie PO i Lewicy, którzy byli za rezolucją ws. praworządności w Polsce, dopuścili się zdrady

Karol Kwiatkowski20 września, 20204 min

Przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja ws. praworządności w Polsce jest niczym innym, jak brakiem racjonalnego postrzegania rzeczywistości – ocenił w rozmowie z PAP poseł PiS Przemysław Czarnek. Według niego, europosłowie PO i Lewicy, którzy byli za rezolucją, dopuścili się zdrady.

W czwartek Parlament Europejski przyjął rezolucję, zgodnie z którą w Polsce dochodzi do ciągłego pogarszania się stanu praworządności w Polsce. Rezolucję poparło 513 europosłów, w tym europosłowie: PO i Lewicy, przeciw było 148, w tym europosłowie PiS, a wstrzymało się od głosu 33, w tym europosłowie PSL.

Czarnek podkreślił w rozmowie z PAP, że nie ma pojęcia w jakim sensie w Polsce miałaby być łamana praworządność. „W Polsce przeprowadzane są wolne wybory, w wyborach wybierana jest większość rządząca, większość rządząca przeprowadza reformy z którymi zwlekaliśmy przez kilkadziesiąt lat. Reformy, które niczym nie różnią się od tych, które były przeprowadzane w innych krajach i modele wymiaru sprawiedliwości, które niczym nie różnią się od modeli w innych krajach Unii Europejskiej, a nawet są łagodniejsze niż w innych krajach UE” – powiedział poseł PiS.

„Proszę porównać nas do Niemiec, gdzie tylko politycy przedstawiają kandydatów do Sądu Najwyższego, a u nas Krajowa Rada Sądownicza w której większość to są sędziowie, a nie politycy”- wskazał Czarnek.

Poseł PiS podkreślił, że „sugerowałby Unii zajęcie się problemami praworządności w takich krajach jak: Hiszpania, Francja czy Niemcy”, a „pozostawienie w spokoju krajów, które działają w sposób demokratyczny, u których jest wolność słowa na zdecydowanie wyższym poziomie, niż w wielu innych krajach zachodnich UE”

W jego ocenie, rezolucja ta jest niczym innym, jak brakiem racjonalnego, prawdziwego postrzegania rzeczywistości, a zdanie o rzekomo „masowych aresztowaniach” aktywistów LGBT jest ohydnym szkalowaniem dobrego imienia Polski.

Na pytanie, jak ocenia to, że europosłowie PO i Lewicy głosowali za rezolucją, Czarnek powiedział, że „jest to zdrada”. „To jest donoszenie na Polskę. Ciągłe skarżenie od pięciu lat i opowiadanie rzeczy, których w Polsce po prostu nie ma”. „Jeżeli ktoś popiera rezolucje, które kłamliwie opisuje sytuację w Polsce, to po prostu dopuszcza się zdrady, inaczej tego nie można nazwać” – oświadczył polityk PiS.

W dokumencie, który ma charakter niewiążący, Parlament Europejski wyraził obawy dotyczące systemu legislacyjnego i wyborczego, niezależności sądownictwa i praw podstawowych w Polsce.(PAP)

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk