Na najbliższym posiedzeniu liderów europejskich premier Mateusz Morawiecki w imieniu Grupy Wyszehradzkiej przedstawi „Plan Marshalla” dla Białorusi, czyli projekt działań głównie gospodarczych – zapowiedział w poniedziałek szef KPRM Michał Dworczyk.
Dworczyk poinformował, że sytuacja na Białorusi będzie także jednym z głównych tematów międzyrządowych konsultacji polsko-litewskich, które odbędą się 16-17 września na Litwie.
Zapowiedział też, że na najbliższym posiedzeniu liderów europejskich Mateusz Morawiecki w imieniu Grupy Wyszehradzkiej przedstawi „Plan Marshalla” dla Białorusi, czyli projekt działań głównie gospodarczych.
„To jest projekt i propozycja szeregu działań, głównie gospodarczych, ale nie tylko, które byłyby zaoferowane Białorusi w przypadku powtórzenia i odbycia prawidłowo przeprowadzonych wyborów. To jest propozycja pomocy dla Białorusi i pewnej mapy drogowej dla Białorusi związanej z utworzeniem funduszu stabilizacji, z wykorzystaniem szeregu innych jeszcze mechanizmów finansowych, o których będzie szczegółowo pan premier mówił” – powiedział Dworczyk.
Poinformował, że podczas spotkania rozmawiano też m.in. o zintensyfikowaniu działań dyplomacji parlamentarnej. „Dotyczy to nie tylko Parlamentu Europejskiego, ale też mówimy o polskich parlamentarzystach, którzy w ramach bilateralnych relacji grup międzynarodowych będą podejmować działania na rzecz tego, by sprawa Białorusi była obecna na forum międzynarodowym” – dodał minister. „To niestety fakt, że nie wszystkie kraje w UE wykazują się taka empatią jak Polska, kraje bałtyckie, czy kraje naszego regionu” – zaznaczył Dworczyk.
Szef KPRM powiedział dziennikarzom, że podczas poniedziałkowego spotkania zostało przedstawione szczegółowe sprawozdanie z programu „Solidarni z Białorusią. Poruszono także kwestię wsparcia dla osób poszkodowanych podczas zamieszek na Białorusi, wsparcia dla studentów oraz pracowników naukowych w ramach programu stypendialnego. „W tym roku studiowanie na polskich uczelniach będzie prostsze i bardziej elastyczne; miejsc będzie o wiele więcej” – zaznaczył Dworczyk.
Jak dodał, podczas spotkania politykom została przekazana informacja o dużym wsparciu Polski dla niezależnych mediów – m.in. telewizji Biełsat, blogerów, portali oraz mediów lokalnych.
Na Białorusi od tygodni trwają protesty po wyborach prezydenckich 9 sierpnia, w których według oficjalnych danych ubiegający się o reelekcję Alaksandr Łukaszenka miał zdobyć 80,1 proc., a kandydatka opozycji Swiatłana Cichanouska – 10,1 proc. głosów. Wielu Białorusinów uważa, że wyniki zostały sfałszowane.
(PAP)