Kaczyński: Rozmawialiśmy z panem Kosiniakiem-Kamyszem, wydaje się stać po drugiej stronie

Karol Kwiatkowski13 września, 20204 min

To zabieg w istocie techniczny – tak Jarosław Kaczyński mówił w wywiadzie dla tygodnika „Sieci” o rekonstrukcji rządu. „Nie chodzi o żadną wielką reformę dla reformy, ale większą sprawność rządzenia i działania” – zapewnił prezes PiS. Dopytywany o rzekome rozmowy nt. koalicji z PSL-em, Kaczyński stwierdził: „Rozmawialiśmy z panem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem (…), wydaje się stać jednoznacznie po drugiej stronie”.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości, pytany o rekonstrukcję rządu, zauważył, że konieczne są zmiany o charakterze technicznym, które przede wszystkim mają służyć usprawnieniu struktury samego rządu i przyspieszeniu procesów decyzyjnych.

To szczególnie ważne w obecnej sytuacji, gdy walczymy z kryzysem gospodarczym. Dotychczas pojawiały się sprawy, którymi zajmowano się jednocześnie w trzech ministerstwach. Każdy, kto trochę się zna na zarządzaniu, wie, że to musi powodować konflikty, nieporozumienia, wydłużać czas podejmowania decyzji. A często bywa i tak, że kiedy decyzja zapadnie, obciążona jest elementami niemerytorycznymi- mówił Jarosław Kaczyński. Liczę, że [zmieni się] poziom koordynacji, nadzoru. Powtarzam – to zabieg w istocie techniczny, mający jednak wobec koalicyjnego charakteru naszych rządów oraz innych uwarunkowań, które w polityce zawsze występują, także pewien aspekt polityczny. Nie chodzi o żadną wielką reformę dla reformy, ale większą sprawność rządzenia i działania – zaznaczył.

Prezes został zapytany o powrót Jarosława Gowina do rządu.

Z jednej strony byłoby to pożyteczne, bo zamknęłoby pewien niedobry etap. Ale z drugiej dla ludzi mniej wyrobionych politycznie byłoby to trudne do przyjęcia. W naszym klubie reakcje na to byłyby złe. (…) W oczach wielu w maju przekroczył granicę, której nikt nie powinien przekraczać – stwierdził Kaczyński.

Dopytywany o to, czy w ostatnim czasie dochodziło do rozmów na temat koalicji z Polskim Stronnictwem Ludowym, prezes PiS mówił: „Rozmawialiśmy z panem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i rzeczywiście jest trochę inny niż niektórzy politycy PSL, z którymi zdarzało nam się rozmawiać w okresie ostatnich 30 lat, ale generalnie rzecz biorąc to człowiek, który wydaje się stać jednoznacznie po drugiej stronie (…) Wiemy, że są tam tacy, którzy chcieliby inaczej, ale są obecnie za słabi, by coś zmienić”.

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk