Bodnar: funkcja komisarza praw człowieka Rady Europy to jest coś

Karol Kwiatkowski12 września, 20203 min

Nie wybieram się do Sejmu. Być może będę się rozwijał w kierunku międzynarodowym. Funkcja komisarza praw człowieka Rady Europy to jest coś, co zawsze mi imponowało zawodowo – mówił w sobotę Adam Bodnar, którego pięcioletnia kadencja Rzecznika Praw Obywatelskich zakończyła się w środę.

Bodnar został zapytany w sobotę w Radiu Zet, czy wystartuje w wyborach do Sejmu za trzy lata. „Nie wybieram się. Nie myślałem o tym” – odpowiedział.

Dopytywany, czy nie interesuje go polityka krajowa, bo we wcześniejszych wypowiedziach mówił, że widzi się w roli komisarza praw człowieka Rady Europy, odpowiedział, że w jednym z wywiadów powiedział, że „zobaczymy jak będzie się kształtowała rzeczywistość, jak będzie się także kształtowana moja przyszłość zawodowa”.

„Zobaczymy. Być może bardziej będę się rozwijał w kierunku międzynarodowym i np. funkcja komisarza praw człowieka Rady Europy to jest coś, co zawsze mi imponowało zawodowo. To jest taka pozycja w której w imieniu Rady Europy nadzoruje się przestrzeganie praw człowieka w różnych państwach członkowskich” – mówił Bodnar.

„Żeby wystartować i żeby zdobyć poparcie to prawdopodobnie trzeba mieć poparcie własnego państwa. Nie jestem przekonany czy przy obecnym układzie sił politycznych ktokolwiek by mnie na arenie międzynarodowej popierał” – dodał i zaznaczył, że „być może to będzie oznaczało kwestię mojego zaangażowania w sprawy krajowe”.

Jak podkreślił, „na pewno w tym okresie najbliższym – oprócz pracy naukowej – będę angażował się w działalność społeczną, pozarządową i pewnie będę wspierał różne organizacje pozarządowe”. Zaznaczył przy tym, że nie będzie to na pełen etat – jak to było za czasów jego pracy w Fundacji Helsińskiej. (PAP)

 

 

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk