Prawo i Sprawiedliwość wraz z koalicjantami cieszy się poparciem 44 proc. badanych; Koalicja Obywatelska – 19 proc. – wynika z najnowszego sondażu CBOS. Nad progiem wyborczym znalazła się jeszcze Konfederacja, na którą chce głosować 8 proc. ankietowanych.
Chęć głosowania na najsilniejszy blok opozycyjny – Koalicję Obywatelską deklaruje niespełna jedna piąta potencjalnych uczestników głosowania (19 proc.). W porównaniu z poprzednim pomiarem odsetek zwolenników KO obniżył się o 5 punktów procentowych i jest najniższy od czasu wyborów.
Na trzecim miejscu naszego rankingu popularności partii politycznych znalazła się, umacniająca się na tej pozycji, Konfederacja, popierana przez 8 proc. głosujących. Jak zauważa CBOS, choć w porównaniu z poprzednim pomiarem wzrost poparcia dla tego ugrupowania jest nieznaczny (1 punkt proc.), należy odnotować, że jest to najlepszy wynik Konfederacji od momentu wyborów.
W porównaniu z przełomem czerwca i lipca minimalnie spadło poparcie dla Nowej Lewicy, mającej obecnie 4 proc. zwolenników. Natomiast na takim samym, niskim poziomie utrzymuje się poparcie dla PSL (3 proc.).
Według CBOS spory odsetek hipotetycznych wyborców deklaruje chęć głosowania na jakieś inne ugrupowanie spoza listy tych, których przedstawiciele obecnie zasiadają w parlamencie (4 proc.). W swobodnych wypowiedziach respondentów najczęściej pojawiała się nazwa ugrupowania Szymona Hołowni – Polska 2050 (2,3 proc. ogółu wskazań). To więcej, niż w poprzednim pomiarze na przełomie czerwca i lipca (1 punkt proc.). Tylko sporadycznie natomiast wśród spontanicznych wskazań pojawiał się tworzący się ruch społeczny firmowany przez Rafał Trzaskowskiego – Nowa Solidarność (0,2 proc.).
Na najwyższym do czasu wyborów poziomie utrzymuje się odsetek osób chcących uczestniczyć w wyborach, ale niemających sprecyzowanych preferencji (14 proc., wzrost o 2 punkty procentowe). Nadal zauważalny jest odsetek wyborców, którzy nie chcą ujawniać swych poglądów i sympatii partyjnych, odmawiając udzielania odpowiedzi (4 proc.). (PAP)