Rozporządzenie widmo. Obowiązkowe maseczki dla (prawie) wszystkich?

Paweł Skutecki8 sierpnia, 202046 min

Bez żadnych konsultacji, bez opinii, na wariata – tak się w Polsce wprowadza obostrzenia, nakazy i zakazy zasłaniając się koronawirusem. 

W piątek wieczorem pojawiła się w serwisie Polskiej Agencji Prasowej depesza dotycząca wprowadzenie od soboty dodatkowych obostrzeń w kontekście m.in. zakrywania nosa i ust. Problem w tym, że jest ona najeżona informacjami nieprawdziwymi. 

W piątek wieczorem w Dzienniku Ustaw miało zostać opublikowane rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie „ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii”. Zaglądamy więc po północy, już w sobotę, na stronę isap.sejm.gov.pl (Internetowy System Aktów Prawnych), wybieramy zakładkę Dziennik Ustaw i co widzimy jako najnowsze? 

Już po godzinie rzekomego obowiązywania rozporządzenia nie można go było znaleźć w Dzienniku Ustaw

Nie ma tam rozporządzenia o którym mówił Agencji minister Janusz Cieszyński. A mówił o nim tak: „Po szerokich konsultacjach ze specjalistami z różnych dziedzin medycyny w sprawie zakrywania ust i nos, zdecydowaliśmy się na pilne wdrożenia zmiany w zakresie obowiązku stosowania maseczek, przyłbic i części odzieży”. 

Skoro były konsultacje, w dodatku „szerokie” to sprawdźmy! Zaglądamy na stronę legislacja.rcl.gov.pl (Rządowe Centrum Legislacji) i co znajdujemy? Jest rozporządzenie, jego projekt skierowany do podpisu premiera. Działy „zgłoszenia lobbingowe”, „uzgodnienia”, „konsultacje publiczne”, „opiniowanie” i inne są… puste. Nie było żadnych oficjalnych, formalnych konsultacji. Minister łże. Dostał natomiast około tysiąca uwag „w formie wiadomości elektronicznych”. I jak twierdzi – cytujemy dosłownie – „uwagi te zostały wzięte pod uwagę”, wobec czego „podjęto decyzję o nieprzedłożeniu projektu do konsultacji”. 

Konsultacje widmo. W ciągu kilku godzin minister rzekomo dostał… tysiąc maili.

Podsumujmy: minister sobie coś napisał, nikomu oficjalnie nie pokazał, nikogo nie zapytał i opublikował dopiero jak położył premierowi na biurku. I od razu pobiegł do PAPu, gdzie powiedział, że premier podpisał i opublikował – na co dowodów nie mamy żadnych. 

Rozporządzenie ma datę 7 sierpnia i datę wejścia w życie… 8 sierpnia. Czyli ZANIM ktokolwiek był w stanie się z tym zapoznać, bo jak na razie (godzina 1 w nocy, po 60 minutach obowiązywania (?) tego rozporządzenia) jest ono wciąż dostępne wyłącznie jako projekt, a nie akt prawny. 

Co zawiera rozporządzenie? 43 strony zakazów, nakazów i sankcji oraz trzy strony uzasadnienia. Obok wprowadzenia stref czerwonych i żółtych, gdzie obostrzenia będą surowsze niż w pozostałej części kraju, „niemożność zakrywania ust i nosa będzie dotyczyła tylko całościowych zaburzeń rozwoju, zaburzeń psychicznych, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim. Co do osoby mającej trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa, to w tym przypadku jest to stan oczywisty, widoczny dla każdego (np.: brak dłoni)”. Minister zwolnił też z obowiązku zakrywania ust i nosa osoby przebywające… w lesie.

Treść (projektu?) rozporządzenia można znaleźć tutaj. 

Udostępnij:

Paweł Skutecki

4 comments

  • Leon

    10 sierpnia, 2020 at 8:39 am

    Wszystkim szydzącym z obostrzeń i nakazów, wszystkim „mądralom”, życzę doświadczenia koronawirusa na sobie. Najlepiej w przepełnionym korytarzu włoskiego szpitala. Następnie borykania się do końca życia ze skutkami ubocznymi infekcji.

    • Pilecki

      10 sierpnia, 2020 at 9:56 am

      Wszystkim Covidianom życzę aby jak najszybciej pozbyli się TV, radia i przestali czytać ściekowe media zaangażowane w wirusową ściemę. Drogi panie „włoskie szpitale” już nie w modzie teraz na życzą nam panu podobni wizyty w polskich „pustych”?? szpitalach ewentualnie Brazylia była jakiś czas na topie???

    • Zbój

      10 sierpnia, 2020 at 9:45 pm

      ..co niektórzy tu widać dobrze przylepieni do telewizora i zauroczeni tvp, reszta wiedzy poszła w las..

Leave a Reply

Koszyk