Znany włoski senator chce zapoczątkować ruch polityczny z misją wyprowadzenia Włoch z Unii Europejskiej. Gianluigi Paragone stara się wykorzystać nastroje antybrukselskie, podczas gdy Rzym walczy o ożywienie swojej gospodarki dotkniętej koronawirusem.
Gianluigi Paragone, były dziennikarz telewizyjny, spotkał się w poniedziałek z architektem Brexitu Nigelem Farage w Londynie, zanim ogłosił oficjalne narodziny jego ruchu „Italexit”.
Nie możemy już dłużej być szantażowani przez kraje, które obrażają wielki prestiż Włoch
– powiedział Paragone, dodając, że tylko „naprawdę suwerenne państwo”, takie jak Wielka Brytania, może rozwiązać kryzys gospodarczy, który wywołała pandemia.
W niedalekiej przyszłości okaże się, czy ruch Paragone może wykorzystać antyunijne nastroje, które wzrosły wśród Włochów w ostatnich latach, ale brakuje im politycznego poparcia.
Paragone opuścił Ruch 5 Gwiazd wkrótce po utworzeniu w zeszłym roku rządu z proeuropejską Partią Demokratyczną (PD), łagodząc swój krytyczny stosunek do brukselskich instytucji. Nawet prawicowa liga Matteo Salviniego, do niedawna główny punkt zborny eurosceptyków, złagodziła swoje stanowisko wobec Brukseli i euro, próbując zyskać szacunek.
Moment podjęcia działań Paragone wydaje się wątpliwy, ponieważ UE zawarła we wtorek porozumienie w sprawie uruchomienia funduszu naprawy gospodarczej o wartości 750 miliardów euro, co, jak twierdzą zwolennicy bloku, pokazuje jego odnowioną spójność i wizję.
Premier Giuseppe Conte powiedział wcześniej we wtorek, że 28% funduszu będzie przeznaczone dla Włoch w postaci stypendiów i pożyczek, które mogą „zmienić oblicze kraju”.
Inni chcą zmieniać Europę, my chcemy odejść
– powiedział Paragone po podpisaniu porozumienia z UE.
Kwestia UE zdominowała włoską politykę w ostatnich latach, a eurosceptycy obwiniają UE za chroniczną stagnację gospodarczą tego kraju i trudności w radzeniu sobie z migrantami z Afryki.
Badanie Eurobarometru z 1998 r. wykazało, że aż 69% Włochów popiera członkostwo w UE, podczas gdy w 2002 r., po wprowadzeniu euro, Włochy były drugim po Luksemburgu krajem najbardziej popierającym euro, a 79% ankietowanych wyraziło pozytywną opinię. Natomiast badanie przeprowadzone SWG pod koniec maja wykazało, że tylko 39% Włochów stwierdziło, że ufa UE.