Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach stwierdził we wtorek nieważność zaskarżonej przez Rzecznika Praw Obywatelskich uchwały Rady Gminy Istebna z 2 września 2019 r. w sprawie powstrzymania ideologii LGBT przez wspólnotę samorządową.
Sąd stwierdził, że rada gminy podejmując taką uchwałę wykroczyła poza ustawowe granice swojego działania i podjęła ją z naruszeniem prawa. Uznał też, że uchwała dyskryminuje osoby o innej niż heteroseksualna orientacji seksualnej.
W uzasadnieniu sąd wskazał, że termin „ideologia LGBT” nie został w obecnej sytuacji społecznej w Polsce dookreślony, że nie jest to pojęcie jasne, precyzyjne, a przynajmniej niekontrowersyjne. Uznał, że w obecnych warunkach w Polsce pojęcie „ideologia LGBT” dotyczy ludzi z grona LGBT (z ang. Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender – skrótowiec odnoszący się do lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych – PAP) i ma dla nich skutek dyskryminujący, polegający na wyłączaniu ich ze wspólnoty ze względu na ich preferencje seksualne i tożsamość płciową.
Gliwicki sąd uznał też, że uchwała narusza art. 32 Konstytucji RP. „Krzywdzi, wzmacnia poczucie zagrożenia tych osób – to argumenty najcięższego kalibru, którymi sąd poczuł się zobligowany do stwierdzenia nieważności uchwały” – podkreślił w ustnym uzasadnieniu sędzia Krzysztof Wujek.
„Ideologia jest zawsze związana z ludźmi; słownikowa definicja podaje, że to system poglądów, idei, pojęć, wyznawanych przez jednostki lub grupy ludzi. Termin +strefa wolna+ de facto odnosi się również do ludzi z tego grona LGBT. Mówienie, że to ideologia, a nie ludzie, jest przymykaniem oczu na rzeczywistość” – dodał sędzia Wujek.
W ocenie sądu uchwała narusza też prawo do wychowania dzieci w zgodzie z własnymi przekonaniami i do nauki, ograniczając zakres tematów, które mogą być wykładane w szkołach, tymczasem o podstawie programowej decyduje w Polsce minister edukacji narodowej. „Seksualność człowieka jest przedmiotem badań naukowych, jednym z działów medycyny. Nauka nie może być uznana za niewłaściwą dla programów nauczania” – argumentował sąd.
WSA w Gliwicach uznał, że uchwała nie jest jedynie deklaracją ideową, choć w pierwszej części nią jest, w drugiej natomiast zawiera zapowiedź działań praktycznych „w obronie” przedsiębiorców i nauczycieli, i ma charakter dyrektywy dla aparatu wykonawczego, rada gminy stanowi bowiem o kierunkach działania wójta.
Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje od niego skarga kasacyjna w terminie 30 dni od otrzymania pisemnego uzasadnienia wyroku sądu. Prawnicy Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, który wnioskował o odrzucenie w całości skargi RPO na uchwałę, nie chcieli się po rozprawie wypowiadać dla dziennikarzy.
„Z uznaniem i satysfakcją” wyrok przyjął natomiast Rzecznik Praw Obywatelskich. „To pierwszy taki wyrok w Polsce, wyrok precedensowy, który z całą pewnością zapisze się w historii ochrony praw człowieka w Polsce” – powiedziała mec. Anna Błaszczak-Banasiak z biura RPO.
W ocenie RPO, ten wyrok ma znaczenie nie tylko w kontekście uchwały gminy Istebna, ale także kilkudziesięciu innych uchwał „anty-LGBT”, które zapadły do tej pory w Polsce. „Uzasadnienie WSA w Gliwicach było dla tych uchwał miażdżące – sąd nie tylko podzielił wszystkie argumenty merytoryczne RPO uznając, że uchwały te naruszają konstytucyjne prawa i wolności społeczności osób LGBT, ale wskazał, że są dla nich krzywdzące, dyskryminujące” – dodała.
„Dawno nie byłam tak szczęśliwa jak dzisiaj. Sąd mógł poprzestać na tym, by powiedzieć, że uchwała została po prostu podjęta z naruszeniem prawa, poza zakresem właściwości gminy i w związku z tym należy ją unieważnić, ale nie zrobił tego, powiedział nam więcej, dużo więcej, powiedział nam po prostu, że nie ma czegoś takiego jak ideologia LGBT, są po prostu osoby LGBT, które ta uchwała wyklucza ze społeczności lokalnej” – powiedziała adwokatka Karolina Gierdal, reprezentująca w sądzie Kampanię Przeciwko Homofobii.
Wcześniej wojewódzkie sądy administracyjne w Krakowie, Kielcach czy Poznaniu odrzucały skargi RPO na uchwały lokalnych samorządów chcących stawiać tamę ideologii LGBT. Sądy uznawały, że uchwała taka nie dotyczy sprawy z zakresu administracji publicznej lub że stanowisko rady gminy zaprezentowane w uchwale ma charakter deklaracji ideowej niestanowiącej podstawy nałożenia jakichkolwiek obowiązków, czy przyznania bądź stwierdzenia uprawnień. (PAP)