„Niech żyje Polska” – zaczął swoje wystąpienie prezydent, który na scenie pojawił się wraz z pierwszą damą i córką.
„Gratuluję Rafałowi Trzaskowskiemu jego wyniku, gratulacje z całego serca. Dziękuję również jego wyborcom za to, że wzięli udział, (w wyborach) że oddali głosy” – powiedział na wieczorze wyborczym w Pułtusku Andrzej Duda, który w tegorocznych wyborach ubiega się o reelekcję.
Prezydent dziękował wszystkim rodakom. „Ale w szczególności dziękuję oczywiście tym, którzy oddali głosy na mnie, wszystkim tym, którzy wspierali mnie, wszystkim tym, którzy byli ze mną w tej kampanii, wszystkim tym, którzy przychodzili na moje spotkania – nie tylko w czasie kampanii – ale także wcześniej przez całe pięć lat prezydentury” – podkreślił prezydent.
„Dziękuję wam za to, że rozmawialiście ze mną, dziękuję wam za to, że mogłem was słuchać, dziękuję wam za wszystkie głosy, i te głosy, które oceniały prowadzoną przez mnie politykę pozytywnie i dziękuję także za głosy krytyczne, (one) również były bardzo dla mnie ważne”.
Chciałbym, żeby powstała koalicja dla polskich spraw, koalicja dla polskich wartości; zachęcam do tej koalicji cały czas – mówił prezydent Andrzej Duda podczas wieczoru wyborczego w Pułtusku.
„W ostatnich dniach mówiłem, że chciałbym, żeby powstała koalicja dla polskich spraw, koalicja dla polskich wartości. Zachęcam do tej koalicji cały czas. Będę czynił wszystko, żeby ona rzeczywiście powstała, aby politycy dzisiaj reprezentujący różne opcje polityczne i ludzi, którzy ich wspierają, dla których ważne są takie wartości, jak rodzina, nasza polska wspólnota, nasza kultura, tradycja, historia, bohaterstwo i duma, byli razem w tych najważniejszych sprawach, żebyśmy się nawzajem wspierali, żebyśmy pokazywali pod tym względem, że jesteśmy jednością” – powiedział Duda.
Na wieczorze wyborczym w Pułtusku Andrzej Duda powiedział, że regułą demokracji jest to, że ludzie mają różne poglądy. „Niemniej powinniśmy mieć i powinniśmy wskazywać te elementy, które są wspólne, a jestem przekonany, że dla większości naszego społeczeństwa tych wspólnych elementów jest bardzo wiele” – powiedział.
„Nie będzie zgodności poglądów i nie musi być zgodności poglądów, ale bardzo proszę o szacunek; o to, żebyśmy się nawzajem szanowali; o to, żebyśmy umieli nawzajem wyciągnąć do siebie rękę; o to, żebyśmy umieli ze sobą rozmawiać; o to, żebyśmy nawzajem nie obrażali siebie i innych; o to, żebyśmy patrzyli na drugiego człowieka, na drugiego Polaka z szacunkiem i zrozumieniem, że może mieć inne zdanie, niż my” – akcentował.
Podkreślał, że jest to ważne dla przyszłości kraju. „Jeżeli ktokolwiek poczuł się urażony jakimś moim działaniem, czy moim słowem, przez te pięć lat, nie tylko w kampanii, proszę żeby przyjął moje przeprosiny. Chcę zapewnić, że darzę go szacunkiem, tak jak darzę szacunkiem wszystkich moich rodaków, niezależnie od ich poglądów” – mówił.
„Pod biało-czerwonym sztandarem, naszym wspólnym, przy naszym hymnie narodowym jest i musi być miejsce dla każdego i wszyscy powinniśmy tak działać, żeby każdy miał poczucie, że to miejsce dla niego jest” – przekonywał prezydent.
„Chcę jasno powiedzieć, że cieszę się z mojego zwycięstwa, na razie sondażowego, ale biorąc pod uwagę poprzednie wyniki, to co do ostatecznych wyników, to jak państwo widzieliście, jeszcze mi urosło jak to mówią” – powiedział prezydent.
„Proszę państwa, z całego serca przede wszystkim chcę podziękować Agatce, Kindze i moim rodzicom. Wiecie jak to jest, wiecie szanowni państwo, jak to jest, jak ktoś ma silne oparcie w domu, to może wygrać wszystko i najgorszy trud, największy trud jest w stanie unieść” – mówił Duda.
Prezydent podziękował też swoim rodzicom oraz sztabowcom. „Dziękuję przede wszystkim za wiarę w zwycięstwo, dziękuję Jarosławowi Kaczyńskiemu” – podkreślił.
Obiecuję, że Pałac Prezydencki nadal będzie otwarty dla ludzi o różnych poglądach, różnych przekonaniach – mówił prezydent Andrzej Duda podczas wieczoru wyborczego w Pułtusku.
Prezydent podkreślił, że wszyscy czekają na oficjalne wyniki wyborów. „Ale chcę w tym momencie i z tego miejsca zaprosić dzisiaj jeszcze i na dziś do Pałacu Prezydenckiego pana Rafała Trzaskowskiego z jego małżonką na godzinę 23. Ja wiem, że późno, ale myślę, że nikt z nas nie będzie dzisiaj do późnych godzin spał” – oświadczył Duda.
„Chciałem zaprosić pana Rafała Trzaskowskiego, żebyśmy sobie podali rękę, i żeby ten uścisk dłoni zakończył tą kampanię” – podkreślił prezydent.