Od miesiąca wdrażana jest nowa inicjatywa budowania platform, które umożliwią sprzedaż produktów przez rolników bezpośrednio konsumentom. Już pojawiło się kilkanaście tysięcy ofert – poinformował PAP wiceminister rolnictwa Ryszard Kamiński.
Dodał, że jest to odpowiedź na obawy konsumentów wywołane epiedemią koronowirusa ws. zakupów żywności. Po jej wybuchu, rolnicy nie mogli sprzedawać produktów, wytworzonych we własnych gospodarstwach rolnych. Z drugiej strony konsumenci, szczególnie ci z miast mieli utrudnione możliwości dotarcia do żywności wysokiej jakości, dostępnej wcześniej na targowiskach i bazarach.
Kamiński wyjaśnił, że pomysłodawcą i prekursorem takiego działania jest Podkarpacki Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Boguchwale. Jako pierwszy z 16 wojewódzkich ośrodków, umożliwił wystawcom ze swojego regionu bezpłatne promowanie produktów, a konsumentom z całej Polski – dotarcie do tych informacji za pośrednictwem Podkarpackiego e-bazarku.
Dzięki tej stronie internetowej podkarpaccy rolnicy, ale także regionalni twórcy rękodzieła, koła gospodyń wiejskich i inne podmioty ze sfery usług okołorolniczych (np. gospodarstwa agroturystyczne), mogą już od maja br. bezpłatnie wystawiać ogłoszenia o sprzedaży i promocji swoich produktów i usług.
Odbiór produktów ma charakter osobisty i zależy od uzgodnień obu stron, natomiast Ośrodek – poprzez e-bazarek – pośredniczy w nawiązaniu kontaktów i znalezieniu produktów odpowiadających wymaganiom konsumenta. Szczególnie wartym podkreślenia jest fakt, że dzięki takiemu działaniu konsument płaci dokładnie tyle, ile proponuje rolnik; nie ma żadnej marży, pobieranej przez pośredników.
Wiceminister zaznaczył, że w każdym ODR e-bazarek będzie działał nieco inaczej. W tym „wirtualnym miejscu” będą sprzedawane nie tylko produkty żywnościowe, ale także inne np. rolnik może wystawić na sprzedaż maszyny rolnicze. Dodał, że w niektórych miejscach produkty mogą być dowożone do konsumenta, a innych można jedynie uzyskać adres, gdzie można nabyć określony produkt.
W każdym ODR działają specjalnie utworzone infolinie oferując pomoc zarówno producentom, chcącym zaprezentować swoje produkty na stronie e-bazarku, jak i konsumentom, szukającym interesujących ich produktów.
„W ciągu miesiąca, jest kilkadziesiąt tysięcy ofert i kilka tysięcy rolników z kraju we wszystkich województwach, którzy wystawiają swoje produkty i konsumenci mają możliwość kontaktowania się z nimi” – powiedział Kamiński. Jego zdaniem, e-bazarek jest bardzo prostym, wręcz prymitywnym, systemem zrozumiałym dla obu stron.
„Wierzę w to, że to jest przyszłość. We wrześniu uruchamiany nabór na dofinansowanie takich systemów jak „paczka od rolnika” czy wiejska e-skrzynka”. Chcemy przeznaczyć 5 mln euro z PROW 2014-2020 w ramach działania „współpraca” – poinformował wiceminister. Ocenił, że rozwinięcie takich inicjatyw nie jest łatwe i wymaga wielu tygodni przekonywania rolników do wspólnego działania.
Wyjaśnił, że celem jest, by powstało co najmniej 50 systemów sprzedaży internetowej od rolnika – do konsumenta w całym kraju. Ale nie ma być to jedna platforma, choć „być może będziemy pracowali by połączyć w sieć e-bazarki” – mówił. Poinformował, że został powołany zespół, który ma wypracować jak powinna rozwijać się inicjatywa e-bazarków, ale – jego zdaniem ma to raczej być inicjatywa regionalna dogodna dla rolników i kupujących. (PAP)