Bosak chce najpierw pokonać Trzaskowskiego, a potem Dudę

Paweł Skutecki24 czerwca, 202013 min

Moim celem jest pokonanie Rafała Trzaskowskiego i rywalizacja w drugiej turze wyborów z prezydentem Andrzej Dudą — mówił kandydat Konfederacji na prezydenta Krzysztof Bosak podczas wieńczącego objazd po Polsce spotkania w Toruniu. Dodał, że nie można nic osiągnąć bez ambitnych zamierzeń.

Bosak mówił do osób zebranych na spotkaniu w Toruniu, że będąc przez 12 lat w polityce pozaparlamentarnej, zawsze wierzył w oddolne działania i trwanie przy ideałach. Miał nadzieję, że pozwoli to w końcu do parlamentu wrócić i zbudować silny ruch społeczny.

„Państwa obecność dzisiaj w Toruniu, obecność tysięcy ludzi wczoraj w Bydgoszczy, jak i wcześniej na rynku w Olsztynie, jest swego rodzaju nagrodą za ideową politykę, którą obiecało wielu polityków. Ci ideowcy, którzy wytrzymali w polityce, są dziś w Konfederacji” – stwierdził kandydat na prezydenta.

Podkreślił, że jego celem jest wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich i pokonanie Rafała Trzaskowskiego. Dodał, że niektórzy pewnie sądzą, iż maksimum, jakie może osiągnąć, to trzecie miejsce, ale – oświadczył – tylko stawiając sobie ambitne cele, można coś osiągnąć w polityce.

Bosak apelował o to, żeby w pierwszej turze zagłosowali na niego wszyscy ci, którzy mają już dość wymieniających się przy władzy PO i PiS, nie tylko ludzie o konserwatywnych poglądach, ale także osoby, które chcą normalnej, merytorycznej polityki opartej o jasne i czytelne idee: chcący niskich i prostych podatków, szanujących tradycję i mający dość jałowych sporów. (PAP)

Udostępnij:

Paweł Skutecki

One comment

Leave a Reply

Koszyk