W czwartek Sejm zajmie się wotum nieufności wobec ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, a także prezydenckim projektem ustawy o dodatku solidarnościowym – poinformował PAP wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica) po posiedzeniu Prezydium Sejmu, które zdecydowało o włączeniu tych punktów do porządku obrad.
Sejm miał wznowić obrady czwartek o godz. 15, w harmonogramie przewidziano wówczas blok głosowań m.in. ws. o rządowego projektu ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych na zapewnienie płynności finansowej przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19, czyli tzw tarczy 4.- oraz nad stanowiskiem Senatu m.in. do nowelizacji ustawy o drogach publicznych.
Podczas środowego wieczornego posiedzenia Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów uzupełniono porządek obrad o wniosek Koalicji Obywatelskiej o wotum nieufności wobec ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, który negatywnie zaopiniowała we wtorek komisja zdrowia. Jak przekazał PAP Czarzasty, obrady Sejmu zostaną wznowione w czwartek o godz. 11.30.
Do porządku posiedzenia włączono też projekt ustawy o dodatku solidarnościowym, który prezydent Andrzej Duda skierował w środę wieczorem do Sejmu. Projekt przewiduje 1,4 tys. zł miesięcznie przez maksymalnie trzy miesiące dla osób zwolnionych z pracy po 31 marca br. Projekt zakłada też podniesienie zasiłku dla bezrobotnych.
Czarzasty oraz przewodniczący klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski apelowali w środę podczas Prezydium i Konwentu, aby włączyć do posiedzenia projekt ich klubu o świadczeniu kryzysowym zgłoszony przed miesiącem, a który dotyczy tego samego zagadnienia. Argument Lewicy – jak przekazał PAP Czarzasty – poparła Koalicja Polska PSL-Kukiz15.
We wtorek komisja zdrowia, która rozpatrywała wniosek KO o wotum nieufności wobec ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego po kilku godzinach obrad odrzuciła go. 18 posłów było przeciwko wotum nieufności, a 17 za tym wnioskiem. Przedstawicielka wnioskodawców Barbara Nowacka zarzucała Szumowskiemu m.in. nieprzygotowanie Polski, resortu zdrowia i polskiego społeczeństwa na pandemię.
Szumowski odnosił się do uzasadnienia do wniosku o jego odwołanie. „Zaczynacie państwo od tego, że przygotowania do walki z epidemią rozpoczęły się późno. Jest ze mną główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas, który od pierwszych dni był w kontakcie z WHO, CDC, ECDC. Te organizacje, które zajmują się zawodowo (…) śledzeniem epidemii na świecie, przekazywały komunikaty na bieżąco do Polski” – poinformował minister.
Jego zdaniem, to właśnie „dlatego, kiedy pierwszy przypadek się pojawił, służby sanitarne i sanepid były w stanie zlokalizować wszystkie autobusy i podróżujące nimi osoby”. „Wszystkich udało się zlokalizować i objąć nadzorem sanitarnym” – przypomniał. „W Polsce od początku epidemii testujemy zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia. Rozszerzyliśmy te wskazania o pacjentów bezobjawowych, jak np. na Śląsku, i testów na milion mieszkańców realizujemy więcej niż np. we Francji, Szwecji, Korei” – poinformował szef resortu zdrowia. (PAP)
