Wczoraj przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów złożył w Sejmie petycję w sprawie uniezależnienie policji od polityków. Związek poprosił również o wsparcie… ministra spraw wewnętrznych i administracji.
W ostatnich kilku miesiącach na polską policję spadała ogromna fala krytyki, ale i hejtu. Wszystko wskutek nałożonych na policjantów obowiązków związanych z karaniem obywateli niedostatecznie wywiązujących się z regulacji podyktowanych przez „epidemię”. Szalę goryczy przelały kolejne „strajki przedsiębiorców”, podczas których zachowanie policjantów stało się powodem do krytyki prawników i instytucji zajmujących się prawami obywatelskimi. „Ostatnie wydarzenia i opinie niektórych środowisk, iż Policja działa na zlecenie polityczne nie pozostawia wątpliwości, że sprawa powinna zostać jak najszybciej podjęta” – apelują związkowcy.
„Z definicji policja jest apolityczna i powinna być neutralna światopoglądowo. Reprezentujemy wszystkich, niezależnie od tego, czy ktoś jest chrześcijaninem, czy muzułmaninem. Mamy mu pomagać, służyć i chronić” – mówi Rafał Jankowski, szef związku.
Policjanci domagają się uniezależnienia policji od polityków, co ma się dokonać na dwa sposoby: wprowadzeniem kadencyjności Komendanta Głównego Policji oraz finansowania policji w powiązaniu do PKB. Związkowcy nie określają ani wysokości finansowania, ani długości kadencji szefa policji. Zostawiają te kwestie ustawodawcy.
„Wasze działania obliczone na krótkotrwały polityczny, partykularny zysk mogą przełożyć się na utratę zaufania do policji, które budowane jest codzienną trudną służbą tysięcy policjantów, a to bez wątpienia będzie miało wpływ na spadek poczucia bezpieczeństwa, ale też zaburzy relacje obywatel – policjant” – apeluje w imieniu policyjnych związkowców Rafał Jankowski.
„Nadzór cywilny czyli nadzór organów Państwa nad Policją jest absolutnie niezbędny i wpisuje się w standardy demokratycznego państwa prawa. Czym innym jest jednak nadzór, a czym innym pozostawienie mechanizmów nadmiernie tę instytucję uzależniających. Wprowadzenie proponowanych rozwiązań pozwoli na przecięcie spekulacji dotyczących apolityczności Policji, bez względu na to, która strona sceny politycznej ma w danym momencie parlamentarną większość” – dodaje Jankowski.
One comment
PI Grembowicz
27 maja, 2020 at 12:03 pm
A esbekami?! Ponieważ esbecy są! I to ilu!
Gdybyz to nasza policja była jak ta francuska, co nie bierze jeńców albo ta zła amerykańska, która może i umie strzelać do bandytów oraz morderców.
Apolityczni?!
W tym Systemie wszystko jest polityczne! Taka karma jak mówią młodzi.
=-O 😉 🙂 :-! :O 😀 O:-)