Minister zdrowia Łukasz Szumowski zrobił dla Polski bardzo wiele dobrego w tym bardzo trudnym czasie; ma miejsce atak na człowieka, który stał się ikoną skutecznej walki z koronawirusem – powiedział PAP prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem, oskarżenia wobec ministra są niesprawiedliwe.
Rzeczywiście jest tak, że brat ministra prowadzi firmę badawczą związaną z przedsięwzięciami medycznymi i ta firma uzyskiwała granty z NCBR. Żeby było jasne – Szumowski jako wiceminister nie miał nic wspólnego z NCBR. Powiadomił, że może to być traktowane jako konflikt interesów i nie podejmował żadnych decyzji związanych z NCBR. Funkcje jakie pełnił i pełni minister Szumowski na pewno nie pomogły firmie jego brata. W okresie rządów Platformy Obywatelskiej ta firma otrzymała znacznie więcej dotacji. To są bardzo duże różnice. Mówienie tu o jakichkolwiek nadużyciach jest śmiechu warte.
PAP: Rozumiem, że powody tego jak to pan określa hejtu wykraczają poza ministra Łukasza Szumowskiego i wpisują się w bieżący scenariusz polityczny opozycji?
J.K: To wpisuje się w kampanię wyborczą. To kolejna próba kompromitowania naszej strony. Próba kompromitowania polityków naszej strony jest też atakiem na naszego kandydata na urząd prezydenta Andrzeja Dudę. Wiadomo, o co tutaj chodzi, wiadomo o co chodziło, gdy stawała sprawa wyborów w terminie konstytucyjnym w maju. To była wtedy, jak to ktoś celnie określił, nie tyle klęska medyczna, czy zdrowotna, tylko klęska sondażowa. To wszystko składa się w jedną całość. Oskarżenia wobec ministra Szumowskiego są niesprawiedliwe, nie są oparte na faktach i faktom wprost i bardzo ostro przeczą.
PAP: Rozumiem, że rozciąga Pan tę swoją ocenę ministra Szumowskiego na wszystkie inne zarzuty formułowane w mediach, czy przez polityków opozycji. Przypadek NCBR jest tylko jednym z elementów tych oskarżeń?.
J.K: Świetnie pamiętam, gdy pojawiało się zagrożenie braku środków w szpitalach. Wtedy trzeba było za wszelką cenę zdobywać wszystko co można. Nikt nie byłby wtedy w stanie powiedzieć: „Nie kupujemy”. I niestety zdarzały się oszustwa, bo maseczki były zrobione z niewłaściwego materiału. Wszystko dalej było zgodne z prawem. Zażądano zwrotu pieniędzy, albo dostarczenia właściwych maseczek. To jest część tej samej kampanii, która ma obrzydzić ludzi, którzy pomogli polskiemu społeczeństwu i na pewno uratowali bardzo wielu ludzi od śmierci.
PAP: Zapytam jeszcze o rozdzielność majątkową. Opozycja ostro oskarża, że minister Szumowski mając rozdzielność majątkową z żoną coś w ten sposób chce ukryć.
J.K: To praktyka spotykana bardzo często. Nie jest łamaniem prawa. Nie ma też powodów, żeby jeśli ktoś się czegoś dorobił, w momencie, gdy obejmuje stanowisko państwowe, to po prostu tracił. Nie widzę w tym niczego szczególnego.
PAP: Czyli minister Łukasz Szumowski ma Pana jednoznaczne poparcie?.
J.K: Tak. Uważam, że zrobił dla Polski bardzo wiele dobrego w tym bardzo trudnym czasie. I jeszcze przed wybuchem epidemii, przed tymi atakami, wiedziałem, że jego sytuacja majątkowa i materialna jest nie taka, jaką niektórzy próbują mu przypisać. Tylko nieporównywalnie bardziej skromna.