Janusz Korwin-Mikke postawił przed sobą trudne zadanie: – przekonać Państwa, że zostaliście oszukani przez bandę dziennikarzy i kupę polityków, którzy skutecznie zastraszyli Was koronawirusem. – napisał na swojej stronie.
Na początku swojego wywodu poseł przywołał słowa Marka Twaina: „O wiele łatwiej jest oszukać ludzi, niż przekonać ich, że zostali oszukani”. Następnie przedstawił dane pochodzące z Ministerstwa Cyfryzacji – „w styczniu, lutym i marcu zmarło w Polsce 108 tysięcy ludzi; w tym samym okresie w 2019 zmarło 111 tysięcy, a w 2018 116 tysięcy. Podobnie w pierwszej połowie kwietnia: 17 121; 16 605 i 18 138” – po czym stwierdził – „Umiera MNIEJ ludzi niż rok czy dwa lata temu – i tyle o tej „strasznej epidemii”. Zresztą: to, że umiera trochę mniej niż rok czy dwa lata temu – to drobiazg. Za miesiąc to się pewno zmieni.” – podsumował.
Dalej poseł przedstawił kolejne dane. z których wynika, że na 135 tys zgonów, na Covid-19 zmarło 600 osób. Dodał, że z reguły walkę przegrywają ludzie już bardzo chorzy.
Z punktu widzenia statystycznego tej epidemii po prostu NIE MA
-stwierdził.
„To pokazuje, jak można manipulować ludźmi. Gdyby dziennikarze pisali i pokazywali w telewizji tylko umierających na np. wirusowe zapalenie wątroby – to Polska wiłaby się z przerażenia i chowała pod stoły. Ponieważ o tym nikt nie pisze – to problemu nie ma… A tu dziennikarze żurnaliści zmontowali ‚fakt dziennikarski’ – a ludzie się boją. A gospodarka traci DZIENNIE miliardy złotych – prawie 200 dziennie od pracującego Polaka. Szpitale są, owszem, zapchane, ale to wyjątkowo nie wina samej ‚służby zdrowia’, która działa całkiem nieźle, tylko bezpośredniej ingerencji Sejmu, ‚rządu’ i JE Łukasza Szumowskiego z całą Jego bandą urzędasów. Wydają takie ustawy, przepisy i rozporządzenia, że nie daje się leczyć ludzi normalnie” – napisał Korwin-Mikke.
Przestawił też jak wygląda to z jego punktu widzenia w Sejmie: „Tak, ja też jestem w Sejmie – ale wszystkie ustawy przygotowuje „rząd” i murem głosuje za nimi PiS-owska Większość (235 na 460), więc KONFEDERACJA nie jest temu winna.”.
„Sprawa jest zresztą ogólnoświatowa: wszędzie jest to samo. Dziennikarze żyją z sensacji – więc bez cienia wstydu wyolbrzymiają co się da i przesadzają. Ale – czy na pewno jest to spontaniczna, typowa dla d***kracji, histeria? W 1998 roku śp. Dawid Rockefeller powiedział: ‚Jesteśmy na krawędzi globalnej transformacji. Wszystko, czego teraz potrzebujemy, to odpowiednio wielki kryzys – a wtedy wszystkie narody zaakceptują Nowy Porządek Świata” – przypomniał Korwin-Mikke.
Dalej kontynuuje w swoim stylu i nie omieszkał wspomnieć o Hitlerze: „To jest całkiem spore grono ludzi mających ogromne pieniądze i chcących urządzić świat na swoją modłę. Byłby to świat przerażający, nie do życia. Ale ci ludzie wierzą, że nie wolno pozwolić rozwijać się spontanicznie, trzeba to zorganizować. Jak to był powiedział wybitny socjalista Adolf Hitler: „Dajcie mi władzę, a ja was urządzę!”. Być może więc ten kryzys nie był odpowiednio wielki, a ONI nie chcieli już czekać – więc podsypano sprzedajnym dziennikarskim szujom trochę pieniędzy, by go rozdmuchały?”.
Na koniec poseł Konfederacji podzielił się z czytelnikami swoimi domysłami. Zdaniem Korwin-Mikke patogen pomoże pochodzić z amerykańskich laboratoriów. Dlaczego? „Dwa lata temu amerykański instytut OPATENTOWAŁ (!! – po co?) wirusa SARS-2. Koronawirus to SARS-19 – może ktoś mu pomógł się zmutować? A ponieważ Amerykanie bardzo chcą zniszczyć swego największego konkurenta, czyli Chiny – może ktoś chciał upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i tego wirusa podrzucił do 9-milionowego Wuhan, położonego w centralnej prowincji Hubei?” – zakończył.