Akcja artystów rymowanego słowa wyrwała się z ram. Wyszła w rejony, gdzie nikt się jej nie spodziewał, ale grunt, że robi dobro. Czasem ociera się się o żenadę, ale generalnie pojawiło się sporo objawień – i nie mówię tylko o warsztacie i ekwilibrystyce słowem, a o przekazie. Politycznym. Choć niektórzy raperzy nie owijają w bawełnę twierdząc, że politycy zamordowali #hot16challenge.
Oto mój prywatny top ten – na dzisiaj. Na godzinę 14. Bo jak patrzę na pączkującą listę nominowanych, to za chwilę wszystko może się zmienić.
- MC SILK
Idealnie obnażył lipę i żenadę niektórych challengerów i całej sceny politycznej. Mocne, bardzo mocne. Szczery, prawdziwy bunt, w dobrym celu.
2. Janusz Korwin-Mikke
Śpiewał już ze Skibą, ale solo pokazał klasę. Nadspodziewanie profesjonalne. Kontrowersyjny? Nie sądzę, raczej konsekwentny wykład poglądów Króla Rapu.
3. Tata Maty
Może i trochę hermatyczne, może i zbyt wąskie, ale warto spojrzeć oczami „wolnych sądów”.
4. Wojciech Wojda (Farben Lehre)
Wkurzony obywatel. „Wirus w koronie wybudował klatkę” – mocne.
5. Artur Dziambor
Hołd złożony Korwinowi, ale warto posłuchać nowego posła w polskim Sejmie.
6. Kali
Raper rozprawia się rzekomą „epidemią”. Pojawia się parę teorii spiskowych, ale koncepcja wyłączenia telewizora jest z wszech miar słuszna.
7. Lotek
Bez pardonu obnaża największe idiotyzmy „epidemii”. „Bardzo dziwna ta pandemia” – mówi Lotek.
8. Iustitia
Tutaj nie ma lansu – przekonują gwiazdy antyrządowego środowiska „wolnych sądów”.
9. Kanalersi (Artur Barciś i Cezary Żak)
Lekko, ale poważnie. „Obawa, że nas ta nienawiść zaleje”…
10. Olaf Deriglasoff
Politycy won z muzyki – nawołuje trójmiejski bard. Czy słusznie?
Czego Waszym zdaniem zabrakło w tym rankingu? Dopisujcie w komentarzach, zrobimy za parę dni wersję numer dwa, uaktualnioną, bo filmików – także o politycznym wymiarze – dochodzi wciąż sporo.