Ludzie powoli nie wytrzymują ograniczeń

Paweł Skutecki8 kwietnia, 20204 min

Przedsiębiorcy organizują strajki w całej Polsce, ludzie dostają mandaty za spacery po parkach i lasach, a do legendy przeszła sprawa wędkarza, który dostał karę za samotne łowienie ryb. Nie potrafimy zrozumieć, dlaczego władza nam aż tak bardzo ogranicza swobody obywatelskie. Nie rozumiemy, w jaki sposób zakaz samotnego wędkowania ma się przyczynić do zwalczenia epidemii. Trudno nam zrozumieć, dlaczego Ministerstwo Obrony Narodowej chwali się, że uzbrojeni jak na wojnę żołnierze pomagają w walce z koronawirusem. Nie rozumiemy, czemu na służyć ta demonstracja siły.

MON

Rząd zamiast tłumaczyć, obrał strategię maksymalnych represji, mimo że wielu prawników uważa je za nielegalne. Przytoczę informację z dzisiejszego serwisu Polskiej Agencji Prasowej:

„22-latek z Czechowic-Dziedzic wyszedł na spacer, żeby zapalić papierosa. Zrobił to przed komisariatem policji. Nie dość, że złamał tym obowiązujące obostrzenia w przemieszczaniu się, to jeszcze swoją postawą wykazał wyjątkowo lekceważący stosunek do prawa wprowadzonego w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa. Policjanci ustalili, że jedynym powodem jego zachowania była chęć zakpienia sobie z zagrożenia epidemią i obowiązujących przepisów o jej zwalczaniu” – powiedział rzecznik bielskich policjantów asp. szt. Roman Szybiak.Policjanci skierowali przeciwko 22-latkowi wniosek o ukaranie do sądu w Pszczynie, który może nałożyć na niego grzywnę 5 tys. zł. „Ponieważ mężczyzna swoją postawą rażąco zlekceważył prawo, policjanci wystąpili też do Powiatowego Inspektora Sanitarnego, który może na lekkomyślnego czechowiczanina nałożyć karę finansową nawet 30 tys. złotych” – dodał Szybiak.

Łącznie 35 tysięcy złotych za naprawdę symboliczny, niegroźny dla nikogo wyraz obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec przepisów, których sensu naprawdę trudno jest się czasem doszukać.

Władza zapomina, że takie postępowanie budzi reakcję proporcjonalną do zastosowanych narzędzi opresji. Jak mówił Andrzej Gwiazda, legenda Solidarności, komunizm w kontrolowany sposób „upadł”, bo „władza zrozumiała, że na bagnetach można się oprzeć, ale nie można na nich siedzieć”. Kiedy to zrozumie obecna władza?

Paweł Skutecki

Udostępnij:

Paweł Skutecki

Leave a Reply

Koszyk