Ministrowi zdrowia Łukaszowi Szumowskiemu należy się order, to jego działania pozwoliły nam podjąć najbardziej rozsądne decyzje – tak premier Mateusz Morawiecki w piątek w Gliwicach odpowiedział na pytanie, czy wciąż ma zaufanie do szefa resortu zdrowia.
Premier stwierdził, że to „gigantyczna pracowitość” szefa resortu zdrowia pozwoliła rządowi podejmować odpowiednie decyzje.
„Najbogatsze kraje nie potrafiły sobie poradzić z epidemią koronawirusa w taki sposób, jak my. Bardzo dziękuję panu ministrowi zdrowia za takie znakomite działania i takie decyzje, które wspólnie podejmowaliśmy dla ochrony Polaków” – dodał Morawiecki.
„Gazeta Wyborcza” napisała w poniedziałek, że zanim Łukasz Szumowski wszedł do rządu, był udziałowcem dwóch z wielu spółek, których założycielem był jego starszy brat – Marcin Szumowski. Chodzi o firmy Vestera i Szumowski Investments. W czerwcu 2017 roku, kilka miesięcy po tym, jak został wiceministrem nauki, Szumowski miał pozbyć się udziałów w spółkach, które następnie przejęła jego żona – Anna. Najwięcej, jak podaje gazeta, warte były udziały Szumowskiego w spółce Vestera, czyli 87 tysięcy udziałów, wartych 4 mln 390 tys. złotych.
Spółka Szumowski Investments jest jednym z udziałowców OncoArendi Therapeutics, której prezesem jest Marcin Szumowski. Według ustaleń „Faktu”, w latach 2017–2020 spółka Marcina Szumowskiego otrzymała z publicznych środków co najmniej 74 miliony złotych z dotacji i grantów z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, które podlega MNiSzW.
Ministerstwo Zdrowia wystąpiło we wtorek do „Gazety Wyborczej” o sprostowanie treści materiału z 18 maja „Biedny minister i jego bogaty brat. Tysiąckrotny skok biznesów rodziny Szumowskich”. „Nieprawdą jest, jakoby minister zdrowia Łukasz Szumowski zbył swoje udziały w spółce Vestera 1 czerwca 2017 r. Minister zbył swoje udziały przed tym, jak w listopadzie 2016 r. został powołany na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego” – głosi sprostowanie.
„Nieprawdą jest także jakoby minister Łukasz Szumowski jako podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego miał w swoich zadaniach nadzorowanie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Łukasz Szumowski nie miał także pełnomocnictwa do wykonywania zadań w tym zakresie” – zaznaczono.
W czwartek „GW” napisała z kolei, że resort zdrowia wydał 125 mln zł na bezwartościowe testy antygenowe. Od firmy sprzedającej lotnie kupił po zawyżonej cenie respiratory za 200 mln zł. (PAP)