„Może to naiwne, ale głęboko w to wierzę” – mówi o możliwej pracy ponad podziałami partyjnymi w Radiu RMF24 Paulina Matysiak, komentując sprawę inicjatywy Ruch „Tak dla rozwoju”. Posłanka Razem chce przeciwstawić się plemiennemu sposobowi myślenia w polskiej polityce. Jak sama przyznaje, jest zaskoczona burzą medialną i polityczną, jaką wywołała jej współpraca z Marcinem Horałą z Prawa i Sprawiedliwości.
Samych procedur nie będę komentować – mówi posłanka o wszczętej wobec niej procedurze dyscyplinarnej. Myślę, że do nich się odniosę, jak już te procedury się zwyczajnie zakończą – dodaje.
Jestem przekonana, że trzeba działać tak, żeby szukać tego, co nas łączy, szukać różnych sojuszników i dbać o te sprawy, które naprawdę są kluczowe, jeżeli chodzi o rozwój i bezpieczeństwo – tłumaczy Matysiak.
Jestem przekonana, że naprawdę w taki sposób możemy pchnąć do przodu też polską politykę. Ja po prostu w to wierzę. Dzisiaj już wielokrotnie byłam pytana, czy nie żałuję wrzucenia tego filmu, czy wrzuciłbym go jeszcze raz. Tak, staram się tak działać, żeby nie żałować tego, co robię – dodaje, mówiąc o nagraniu, które reklamowało powstanie stowarzyszenia.
Zespół parlamentarny, jak sama nazwa wskazuje, jest dla posłów, posłanek, senatorów, senatorek. Mieliśmy dużo sygnałów od osób, które nie tylko chciały być widzami tego, co się dzieje na posiedzeniu. Chciały się mocniej zaangażować, chciały dyskutować, chcą przekazywać informacje o tych projektach także wśród swoich osób. I dla tych właśnie osób ta inicjatywa powstaje, zawiązuje się stowarzyszenie – opowiada Paulina Matysiak, wyjaśniając, dla kogo skierowana jest inicjatywa jej i Horały.
Cała rozmowa: RMF FM