– To, że Glapiński się czegoś obawia, widać gołym okiem – stwierdził Marek Borowski w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.
Czy prezes Glapiński się czegoś obawia, czy stanie przed Trybunałem Stanu? – To, że on się czegoś obawia, to widać gołym okiem. Zabiera głos, napisał różne rzeczy do Europejskiego Banku Centralnego – powiedział Marek Borowski – senator Platformy Obywatelskiej, wiceprzewodniczący komisji ustawodawczej, były marszałek sejmu, w popołudniowymGościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.
„Glapiński bardzo chętnie odwołałby się do tego organu, którego lekceważy i uważa za opresyjny” Dostał jednak wsparcie z Europejskiego Banku Centralnego. – Jakie wsparcie? Nie. Skąd? Trzeba dobrze przeczytać ten list. To jest krótki list, w którym znajdują się dwa sformułowania, że: ochrona EBC jest jeśli bezprawnie i jeśli będzie uważał, że to jest bezprawne [działania polityczne wobec prezesa NBP – red.] to może się odwołać do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Czyli prezes Glapiński bardzo chętnie by się odwołał do tego organu [Trybunał Sprawiedliwości UE – red.], który jest przez niego, przez jego kolegów politycznych z PiS-u lekceważony i uważany za rodzaj opresji wobec Polski. To pokazuje [zachowanie prezesa Glapińskiego – red.], że jak trwoga, to do Europy. Podkreślam, [w liście EBC do Glapińskiego – red.] to słowo „bezprawnie” jest szalenie ważne dlatego, że przepisy europejskie mówią wyraźnie, że prezesi banków centralnych muszą się zachowywać neutralnie politycznie – zaakcentował Borowski.
– W naszej Konstytucji jest powiedziane, że prezes NBP nie może należeć do partii politycznej. Nie należy, aczkolwiek, jakby się go posłuchało, to tak jakby należał. Potem jest powiedziane, że nie może wykonywać działalności publicznej sprzecznej z godnością urzędu. To jest do analizy dlatego, że jego działalność publiczna polegająca na wypowiedziach, gdzie on nazywał Tuska „agentem niemieckim”, gdzie wielokrotnie wypowiadał się o opozycji, kwalifikując ją jako szkodliwą. Gdzie wychwalał PiS i jego rządy. Ani słowa takiego ze strony prezesa NBP – wyliczał senator Platformy Obywatelskiej.
„Rada Polityki Pieniężnej nie podniosła stóp procentowych” Na Mikołaja RPP nie podniosła stóp procentowych, ale analitycy mówią, że raty będą jednak niższe. – Jak tak mówią specjaliści, to pewnie tak będzie. Natomiast decyzja RPP była spodziewana. Wynikało z wcześniejszych wypowiedzi, że decyzja RPP była jednomyślna, co się rzadko zdarzało, przynajmniej do tej pory. Sytuacja jest taka, że inflacja w przyszłym roku, według prognoz, będzie sześcioprocentowa.
W przyszłym roku inflacja będzie jednak dość odległa, w dalszym ciągu, od celu inflacyjnego. Zatem obniżanie tych stóp byłoby niecelowe. Pamiętamy, prezes Glapiński bo on tam decyduje, [w RPP – red.], przed wyborami obniżył te stopy, absolutnie bez podstawy merytorycznej, ponieważ chciał wykonać taki prezent rządowi przed wyborami. Nic to nie pomogło.
Cała rozmowa na radiozet.pl
One comment
PI Grembowicz
7 grudnia, 2023 at 1:41 pm
Towarzyszu, a twoja fizjonomia?!
Cha cha cha
Real Life