Sztandarowym hasłem, z którym od wielu miesięcy jeździmy po Polsce, jest hasło ‘Bezpieczna rodzina’. Chcemy, żeby każda rodzina w Polsce czuła się bezpiecznie, nie tylko rodzina Morawieckiego, nie tylko rodzina Czarnka. Pod tym hasłem kryją się konkretne postulaty, złożone jako projekty ustaw w Sejmie – mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy w Rozmowie w środę w RMF FM pytana o wyborcze obietnice Lewicy.
Roch Kowalski pytał w Rozmowie w południe w RMF FM o to, jaka będzie odpowiedź Lewicy na propozycje PiS-u: 800 plus i darmowe leki dla dzieci i seniorów. Już dwa lata temu złożyliśmy ustawę o wszystkich lekach na receptę za 5 złotych. Rok temu domagaliśmy się systemowej waloryzacji 500 plus o wskaźnik inflacji. Naszym zdaniem, waloryzacja i podnoszenie potrzebnych świadczeń socjalnych, to nie powinna być kiełbasa wyborcza, to nie powinno wydarzać się tuż przed wyborami, tylko mieć charakter systemowy – mówiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Co będzie sztandarowym hasłem, którym Lewica będzie chciała przyciągnąć wyborców w nadchodzących wyborach? Sztandarowym hasłem, z którym od wielu miesięcy jeździmy po Polsce, jest hasło „Bezpieczna rodzina”. Chcemy, żeby każda rodzina w Polsce czuła się bezpiecznie, nie tylko rodzina Morawieckiego, nie tylko rodzina Czarnka. Pod tym hasłem kryją się konkretne postulaty, złożone jako projekty ustaw w Sejmie. To na przykład: darmowy posiłek w szkole dla każdego dziecka, bo dziś 900 tys. dzieci w Polsce żyje w ubóstwie, a na pusty żołądek trudno się czegoś nauczyć. To budowa mieszkań na wynajem, żeby młodzi ludzie mogli opuszczać domy rodzinne, zakładać własne rodziny i żebyśmy mogli przestać narzekać, że w Polsce rodzi się zbyt mało dzieci. Nie mają gdzie się rodzić, bo młodzi ludzie nie mają gdzie zakładać rodzin – wyjaśniała posłanka Lewicy.
Cała rozmowa: RMF FM