Magdalena Biejat: Na listach opozycyjnych, nie powinni znajdować się ludzie, którzy byli już w Prawie i Sprawiedliwości

Karol Kwiatkowski26 stycznia, 20237 min

– Na listach opozycyjnych, nie powinni znajdować się ludzie, którzy byli już w Prawie i Sprawiedliwości powiedziała Magdalena Biejat w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.

Uważam, że na listach opozycyjnych, wszystko jedno w jakiej konfiguracji, nie powinni znajdować się ludzie, którzy byli już w Prawie i Sprawiedliwości  powiedziała Magdalena Biejat, współprzewodnicząca Partii Razem, wiceprzewodnicząca klubu poselskiego Lewica, w  popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.


Czy politycy traktują koleżanki polityczki protekcjonalnie? – zapytała gospodyni programu.

Ja się częściej spotykam  z protekcjonalnym traktowaniem młodszych kolegów przez starszych kolegów. To jest efekt tego, że mamy bardzo starych polityków – odpowiedziała posłanka Lewicy, dodając: – Takie są fakty. Proszę spojrzeć, jak wygląda dyskurs polityczny. Mamy bardzo wielu polityków, którzy naprawdę powinni już  z tej sceny publicznej zejść.

Wprowadzać limit wiekowy?

– Nie. Zachęcałabym do tego, żeby jak najwięcej młodych ludzi szło do polityki. Widać to w ławach sejmowych Lewicy. Chyba wprowadziliśmy najwięcej młodych polityczek i polityków – kontynuowała Biejat.

– To naprawdę przynosi nową jakość. To świeże  spojrzenie jest potrzebne. Spójrzmy na polityków, którzy są w polityce od dawna. Jednym z nich jest chociażby Radosław Sikorski, który robi wszystko, żeby nie tylko siebie, ale nas wszystkich skompromitować.

Zdaniem współprzewodniczącej Partii Razem Radosław Sikorski działa na niekorzyść polskiej racji stanu, a na korzyść rosyjskiej propagandy.  – Dla mnie jest oburzające, że człowiek kreowany na ministra spraw zagranicznych opowiada takie bzdury. Nie wyobrażam sobie, żeby takie osoby [R. Sikorski – red.] były na jakichkolwiek listach opozycyjnych – podkreśliła Magdalena Biejat.

„Transfery między PiS i PO działają na szkodę naszej demokracji”

– Czas jest na zmianę pokoleniową. Ciągłe transfery między PiS i Po działają na szkodę naszej demokracji. Ci ludzie się po prostu kompromitują i chyba w tej sprawie jest konsensus – powiedziała posłanka Lewicy, dodając: Uważam, że na listach opozycyjnych, wszystko jedno w jakiej konfiguracji, nie powinni znajdować się ludzie, którzy byli już w Prawie i Sprawiedliwości.

– Potrzebujemy więcej kobiet w polityce i w sejmie, które będą wiedziały o czy mówią, kiedy mówią o sprawach kobiet, o rodzinie, o ekonomii i polityce społecznej. Spojrzenie ze strony opieki, solidarności społecznej jest również potrzebne w gospodarce i ekonomii – twierdzi Magdalena Biejat.


– Uważam, że politycy rodzaju męskiego dominują dziś w polityce i nie robi to dobrze sprawą publicznym. To nie znaczy, że mężczyźni są gorsi niż kobiety, ale mamy inne doświadczenia.

Źródło: Radio Zet

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk