Myślę, że to będzie bardzo trudna ustawa do przeprowadzenia w Sejmie, bo w klubie PiS też nie ma zgody, co do liberalizacji tej ustawy – powiedział Doradca Prezydenta RP Paweł Sałek, odnosząc się do projektów nowelizacji tzw. ustawy wiatrakowej.
Podczas sobotniej rozmowy Paweł Sałek przypomniał, że w latach 2013–15 były potężne problemy w środowiskach wiejskich, związane z presją inwestorów turbin wiatrowych, którzy – jak mówił – budowali jak chcieli w miarę istniejących przepisów.
Jak powiedział Doradca Prezydenta RP, Zjednoczona Prawica szła wówczas do zwycięskich wyborów z obietnicą, że ta kwestia zostanie uporządkowana. – I ona w pewien sposób została uporządkowana. I dzisiaj liberalizacja zapisów dotyczących ustawy 10H, niestety muszę to stwierdzić, będzie stała w sprzeczności z programem ZP i PiS z 2015 i 2019 r. – ocenił.
Zaznaczył, że w polskim miksie energetycznym, w sferze odnawialnych źródeł energii, zawsze jest miejsce na to, żeby też energetyka wiatrowa mogła się rozwijać. – W energię odnawialną, także wiatrową powinniśmy inwestować – deklarował.
– Pytanie o szczegółowość tych zapisów, jak one będą wyglądać, bo o ile dzisiaj nie ma niestety w Polsce uporządkowanego ładu przestrzennego i takie wielkie instalacje, wielkie farmy mogą powstawać, to jeśli byłoby to zawarte w planach zagospodarowania przestrzennego, w taki sposób, aby to nie budziło kontrowersji lokalnych, mieszkańców danego terenu, to wtedy będzie można dopiero się przyglądać temu jak ta ustawa będzie wyglądać – powiedział Paweł Sałek.
W jego ocenie osoby, które pamiętają lata przed 2015 r., czyli czas, kiedy rządziła PO i PSL i to, co się działo z budową wiatraków na wsi, na pewno mają złe wspomnienia z tego powodu.
– Myślę, że to będzie bardzo trudna ustawa, po pierwsze do przeprowadzenia w Sejmie, bo w klubie PiS też nie ma zgody co do liberalizacji tej ustawy. Mówię: w klubie PiS, odsuwam kwestię, co mówi Solidarna Polska – zaznaczył Doradca Prezydenta RP.
Rządowy projekt noweli ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw wpłynął do Sejmu w połowie lipca ub.r. Przewiduje, że decyzja o możliwości lokalizowania nowych lądowych elektrowni wiatrowych oraz o odblokowaniu możliwości rozwoju budownictwa mieszkalnego w sąsiedztwie tych elektrowni będzie zależała od gmin. Zmiany w ustawie 10H są jednym z 37 kamieni milowych, które Polska ma zrealizować, aby spełnić wymogi wynikające z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności, by uruchomić środki z Krajowego Planu Odbudowy. (PAP)
Źródło: prezydent.gov.pl