Tusk mówił we wtorek na spotkaniu z mieszańcami Piaseczna (woj. mazowieckie), że poważnym problem jest to, co dzieje się dzisiaj z Kościołem.
Lider PO zaznaczył, że jest człowiekiem wierzącym i wychowanym w rodzinie katolickiej. „I miałem to szczęście, że szczególnie w czasach młodości, Kościół był tym miejscem, które potrafiło zbudować i schronienie, i przestrzeń dla ludzi, dla których wolność miała pierwszorzędne znaczenie, nikt nie pytał wtedy o poglądy” – mówił.
Podkreślił, że jest pod ogromnym wrażeniem tego, co robił ksiądz Jan Kaczkowski. „Oglądałem ostatnio ten bardzo poruszający film o księdzu Kaczkowskim. I on zawsze mówił z pełnym przekonaniem – i płacił za to oczywiście cenę – że pieniądze rujnują Kościół, że Kościół jest od tego, żeby pomagać, a nie, żeby wyciągać kasę i żeby dzielić się władzą. I, że sojusz ołtarza i tronu jest zabójczy nie dla tronu, ale dla ołtarza” – powiedział Tusk.
Lider PO wskazał, że nie jest dla niego aż tak ważne, że część biskupów jednoznacznie zaangażowała się politycznie i postanowiła z paru milionów katolików – takich jak on – uczynić swoich przeciwników „zupełnie bez żadnego powodu i bez żadnego sensu”. „Nie mam w sobie potrzeby odwetu” – dodał.
Tusk powiedział, że chciałby, aby Kościół w Polsce był znowu miejscem, „gdzie każdy może się spotkać i gdzie szanuje się człowieka, gdzie nie uprawia się polityki”. Oświadczył, że pierwszymi decyzjami jakie podejmie po objęciu władzy będzie „skasowanie pieniędzy, jakie płyną do Kościoła”, bo – jak mówił – „te pieniądze rujnują Kościół, a nie budują”.
Według niego, „w jakimś sensie i w interesie państwa, i uczciwości, jeżeli chodzi o środki publiczne, ale też w interesie Kościoła – rozumianego jako ogół wierzących – jest to, żeby odspawać Kościół od państwa, od partii rządzącej, od władzy i od pieniędzy”. (PAP)
autor: Edyta Roś, Wiktoria Nicałek
One comment
Paweł Kopeć
9 listopada, 2022 at 2:40 pm
Ok.
Dla ciebie też.
I twoich kumpli.