Obchody 78. rocznicy likwidacji przez Niemców Litzmannstadt Ghetto i 80. rocznicy tzw. wielkiej szpery rozpoczęły w poniedziałek uroczystości religijne i symboliczne zapalenie zniczy przed monumentem pamięci na cmentarzu żydowskim w Łodzi.
Główne uroczystości odbyły się na placu przed muzeum Stacji Radegast, skąd wywożono Żydów z Litzmannstadt Ghetto do niemieckich obozów śmierci. W obchodach wzięli udział przedstawiciele ocalonych z Litzmannstadt Ghetto oraz ich bliscy oraz rabin Michael Schurich, reprezentanci łódzkiej gminy wyznaniowej żydowskiej, władze państwowe i samorządowe, a także ambasadorowie Izraela i Niemiec.
W imieniu prezydenta Andrzeja Dudy list do uczestników uroczystości odczytał jego doradca Paweł Czerwiński. „Shoah to ogrom straszliwych cierpień i śmierci milionów zwykłych ludzi, ale także i akt oskarżenia wobec ideologów tworzących pozory rzeczowych uzasadnień dla ślepej, irracjonalnej nienawiści” – napisał prezydent Duda. „Życiorysy nazistowskich architektów tego ludobójstwa współtworzą obraz moralnego i intelektualnego upadku społeczeństwa niemieckiego w latach trzydziestych i czterdziestych ubiegłego wieku” – podkreślił.
„Dlatego tak ważna jest pełna prawda o Holocauście strzeżona przed zafałszowaniem i manipulacją. Sama w sobie nie ma ona mocy, aby zapobiec tak strasznym zbrodniom w przyszłości, jednak jest i pozostanie wstrząsającą sumieniami przestrogą, przed lekceważeniem szowinizmu i imperializmu, w jakiejkolwiek ich postaci” – podsumował prezydent Duda w liście do uczestników łódzkich uroczystości.
W poniedziałek o godz.19.00 w Teatrze Nowym przy ul. Więckowskiego 15 w Łodzi rozpocznie się koncert „Potop świata” – widowisko inspirowane wierszami dzieci z getta: Alizy Cygelman, Abramka Cytryna, Abramka Koplowicza, Chawy Ryng, Stelli Szafir.
Ostatni transport, z najpóźniej zlikwidowanego przez Niemców getta na ziemiach polskich – Litzmannstadt Ghetto – wyjechał 29 sierpnia 1944 roku, kiedy jeszcze walczyła Warszawa, a za Wisłą stały sowieckie oddziały patrzące, jak wykrwawia się stolica Polski.
Przez Litzmannstadt Ghetto przeszło – według różnych danych – od 200 do nawet 250 tysięcy Żydów, głównie z Łodzi i okolic, Polski centralnej oraz 20 tysięcy Żydów z Austrii, Czech, Luksemburga i Niemiec, a także ponad 5 tysięcy Romów Sinti. Wszyscy wegetowali i pracowali nad siły w zakładach, produkujących na potrzeby niemieckiego wojska.
Od 5 do 12 września 1942 roku odbywała się tzw. wielka szpera (niem. Allgemeine Gehsperre – zakaz opuszczania domów). Niemcy wywozili do swoich obozów zagłady m.in. pacjentów szpitali, ludzi powyżej 65. roku, niedołężnych, wszystkich, którzy nie pracowali a przede wszystkim – dzieci do 10. roku życia. Decyzja o deportacji zapadła pod koniec sierpnia 1942 roku w Głównym Urzędzie Bezpieczeństwa Rzeszy (niem. Reichssicherheitshauptamt – RSHA). Podczas „wielkiej szpery” do niemieckich obozów śmierci wywieziono ponad 15 tysięcy osób.
Do historii przeszło przemówienie Przewodniczącego Starszeństwa Żydów w Łodzi Chaima Mordechaja Rumkowskiego z 4 września 1942 roku: „(…) Ojcowie i matki – dajcie mi swoje dzieci! (…) Muszę przygotować tę trudną i krwawą operację, muszę odciąć gałęzie, aby ocalić pień. Muszę zabrać dzieci, ponieważ jeżeli tego nie zrobię, inni mogą być także zabrani (…)” – mówił 80 lat temu Rumkowski. Wielu Żydów, którzy przeżyli Holocaust określali Chaima Rumkowskiego mianem kolaboranta. Tak też opisuje go większość historyków. Okupanci obiecali – jak go nazywano – „prezesowi” ocalenie, ale ostatecznie został przez nich oszukany i zginął w niemieckim obozie śmierci w Auschwitz na początku września 1944 roku.
W 2004 roku o tragedii ludzi stłoczonych w nieludzkich warunkach na terenie Bałut, przypomniała światu 60. rocznica likwidacji Litzmannstadt Ghetto, którą zorganizowała ekipa, rządzącego wtedy Łodzią prezydenta miasta Jerzego Kropiwnickiego. Z jego inicjatywy powstało też Centrum Dialogu im. Marka Edelmana – jednego z przywódców Powstania w Getcie Warszawskim. (PAP)
Autor: Hubert Bekrycht
One comment
Paweł Kopeć
30 sierpnia, 2022 at 1:19 pm
Teraz jest holokaust na Ukrainie. A świat milczy, czeka, przypatruje się.
Zło w czystej postaci.